REKLAMA

Zniesienie limitu składek ZUS. Najbogatsi już tęsknią za pomysłem PiS. Zobaczcie, co wymyśliła Lewica

Zniesienie limitu składek ZUS. Najbogatsi już tęsknią za pomysłem PiS. Zobaczcie, co wymyśliła Lewica
REKLAMA
 class="wp-image-1021889"

Z informacji, która pojawiła się już pod projektem ustawy złożonym w ubiegłym tygodniu przez grupę posłów PiS, wynika, że prace nad zniesieniem limitu 30-krotności składek ZUS zostały wstrzymane.

REKLAMA

Zniesienie limitu składek ZUS. Lewica przelicytowała PiS

Czy to oznacza, że pomysł ostatecznie upadł? Otóż wcale nie. W wtorek posłowie Lewicy złożyli własny projekt ustawy w tej sprawie, który idzie jeszcze dalej niż propozycje zgłoszone przez Prawo i Sprawiedliwość.

Dla najlepiej zarabiających Polaków oznacza to, że nie dość, będą płacić wyższe składki na ubezpieczenie społeczne, to nie mogą w przyszłości liczyć na wyższe emerytury, bo wysokość świadczeń zostałaby ograniczona do sześciokrotności minimalnego wynagrodzenia (obecnie 2250 zł brutto, w 2020 r. będzie to 2600). Uposażenia w wysokości.

Przypomnijmy, że najwyższe świadczenie, jakie obecnie wypłaca ZUS, wynosi 22,2 tys. zł i otrzymuje je 86-latka z województwa kujawsko-pomorskiego. Gdyby nowe przepisy weszły i objęły wszystkich emerytów, najbogatszej emerytce w Polsce obniżono by w przyszłym roku świadczenie do 13,5 tys. zł.

Wentyl bezpieczeństwa dla ZUS-u

Obecnie obowiązujący limit oznacza, że jeśli ktoś zarobił 30-krotność prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia, nie musi w danym roku już więcej opłacać składek i może otrzymywać wyższe wynagrodzenie. To rodzaj wentylu bezpieczeństwa chroniącego system emerytalny przed wypłacaniem bardzo wysokich świadczeń w przyszłości.

W 2018 r. z takie zwolnienia skorzystało 370 tys. osób, głównie z sektora medycznego, motoryzacyjnego, lotniczego, a także związanych z nowymi technologiami oraz biznesem. Do budżetu państwa nie wpłynęło 8,3 mld zł.

REKLAMA

Według pracodawców zniesienie limitu dla składek ZUS wynagrodzenie netto najlepiej opłacanych pracowników zmniejszyłoby się o 11 proc., a koszt zatrudnienia wzrósłby o 16 proc. Jednocześnie zmniejszyłby się budżet na szkolenia czy podwyżki. Związkowcy z kolei wskazują, że wysokość emerytur najlepiej zarabiających po zniesieniu limitu znacząco by odbiegała od tego, co otrzymuje statystyczny emeryt.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-05-16T06:59:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T05:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T17:17:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T11:04:24+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T11:01:10+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T09:23:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T04:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-14T19:46:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-14T17:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-14T15:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-14T14:04:25+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA