Zakopianka zablokowana. Protest firm, które wciąż nie dostały zapłaty za prace budowlane
Na jezdnię w Naprawie przed południem wyjechały obwieszone transparentami wywrotki budowlane, a ruch na tym odcinku został całkowicie zablokowany. Taką formę protestu wybrały firmy, które do dziś nie doprosiły się o wypłatę należnych kwot za wykonane prace budowlane na Zakopiance.
Fot. zrzut ekranu Facebook/TP
Relację z miejsca blokady prowadzi zakopiański „Tygodnik Podhalański”. Jak z kolei informuje RMF FM, protestujący domagają się zapłacenia zaległych pieniędzy w kwocie około 40 mln zł złotych nawet za ostatnie pół roku. Protestuje około 50 firm.
Na transparentach widać napisy: „Robota wykonana, odebrana, niezapłacona!” czy „Jak to się stało, że za budowę państwowej drogi podwykonawcom się nie wypłaciło?” Protest zorganizowano na zjeździe z nowego odcinka trasy S7.
Wykonawcą drogi ekspresowej S7 na odcinku Lubień-Naprawa jest polsko-ukraińskie konsorcjum przedsiębiorstw IDS-BUD z Warszawy i Altis-Holding z Kijowa. Wartość kontraktu z GDDKiA to 521,5 mln zł.
Podwykonawcy IDS-BUD oskarżają firmę o to, że nie akceptuje przedstawionych przez nich faktur. To z kolei warunek, który musi zostać spełniony, by Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wypłaciła tym firmom pieniądze.
Rzeczniczka krakowskiego oddziału GDDKiA za pośrednictwem PAP zapewniła, że wszystkie potwierdzone faktury na prace czy usługi, które zostały wykonane, są regularnie wypłacane.
Jak informuje Radio Kraków, protestujący poprosili o przyjazd na miejsce przedstawicieli GDDKiA, ale nikt się nie pojawił, dlatego przedsiębiorcy rozmawiali z urzędnikami przez telefon.
Pod koniec 2019 roku ruch w obu kierunkach został puszczony lewą jezdnią tego odcinka. Jak informowała w kwietniu GDDKiA, zaawansowanie prac przy budowie tej drogi wynosi ponad 90 proc, a ich zakończenie planowane jest w 2020 roku.