Możemy już w zasadzie oficjalnie napisać, że zakaz handlu w niedziele znów zacznie obowiązywać. Przepisy uszczelniające ustawę zostały przegłosowane przez Sejm i trafią na biurko prezydenta Dudy. Ale obserwują ostatnie ruchy sieci handlowych, mam wrażenie, że już się na ten scenariusz przygotowały.
Pisałem niedawno trochę z przymrużenie oka, że nie będziecie musieli już pojawiać się w Biedronce. Największy dyskont w Polsce uruchomił we współpracy z Glovo usługę pozwalającą dowozić zakupy w ciągu 15 minut od dokonania zamówienia. Jest to możliwe dzięki korzystaniu z tzw. dark store'ów, czyli magazynów rozsianych na terenie miast.
Teraz napisałbym inaczej. W niedziele, czy chcecie czy nie, nie będziecie mogli chodzić do Biedronki. Co nie zmienia faktu, że i tak zrobicie w niej zakupy.
W przeciwieństwie do zwykłych, nieekspresowych usług, 15-minutowe dostawy są realną alternatywą dla robienia tradycyjnych zakupów. Nie trzeba ich planować dzień wcześniej, a czasowo wyjdą pewnie bardziej opłacalnie niż chadzanie do placówek stacjonarnych.
Podobnie postąpiła Żabka, która do ekspresowych zakupów z dostawą do domu stworzyła sobie własną spółkę. Tu oczywiście sytuacja jest nieco inna, bo wiele Żabek i tak może być otwartych w niedziele niehandlowe. Wymaga to jednak od właścicieli sporo samozaparcia i własnoręczne obsługiwanie klientów przez cały dzień.
Mam dziwne wrażenie, że to dopiero początek. Szybkie dostawy na polskim rynku oferują m.in. Lisek i Jokr. Szlak został przetarty. Tak jak wcześniej sieci zwracały się do firm kurierskich z prośbą o współpracę, tak teraz pożądanym partnerem może zostać posiadacz ciemnych magazynów.
Z marek obecnych na naszym rynku błyskawiczne zakupy wprowadza też Carrefour. Na razie we Francji, ale przecież w Polsce istnieje usługa Carrefour Sprint. Trzeba było tylko zjechać z terminem dostawy z 3 h do kwadransa.
Kurierzy nowy kasjerami
Jedno co mnie w tym wszystkim zastanawia, to ryzyko wykluczenia z konsumpcji seniorów. Ale może to obawy na wyrost? Wiele starszych osób przekonało się już do kas automatycznych i zamawiania przez internet. Mając do wyboru przepłacanie w sklepach osiedlowych lub skorzystanie z aplikacji, część z nich może przekonać się do zakupów z dark store'ów.
A wtedy, no cóż - w miejsce obładowanych niedzielną pracą kasjerów zajmą kurierzy. Nad nimi forsująca uszczelnienie zakazu handlu Solidarność nie zapłakała.
Nowy zakaz handlu
Co zmienia się w przypadku pracowników sieci handlowych? W czwartek Sejm odrzucił większość poprawek proponowanych przez Senat. Ostateczny kształt ustawy wygląda następująco: