W zeszłym roku Tesla zarobiła 700 mln dol. na czysto na sprzedaży samochodów. Bardziej opłacała się jej jednak inwestycja w kryptowaluty. Choć to na razie zysk wirtualny.
Pod koniec stycznia Tesla zainwestowała 1,5 mld dol. w bitcoina. Nie wiadomo po jakim kursie dokonywała zakupu, ten jednak oscylował wówczas w granicach 30 - 40 tys. dol. 22 lutego bitcoin przebił zaś pułap 57 tys. dol. ustanawiając nowy rekord - ATH.
Wirtualny pieniądz, wirtualny zysk
Zysk na kryptowalutach jest jednak wyłącznie wirtualny, dopóki te nie zostaną upłynnione. Kurs bitcoina nie przyzwyczaił nas do dużej stabilności, co doskonale widać w postaci ostatnich notowań. Tylko przez ostatnie 24 godzin notowania spadły o ponad 12 proc. Za bitcoina trzeba zapłacić o 10 tys. dol. mniej niż dzień wcześniej.
Bitcoiny lepsze niż dolary.
Musk zapewne szybko nie pozbędzie się bitcoinów. Na Twitterze nazwał je „mniej głupią formą płynnego pieniądza niż gotówka”.
Założyciel Tesli podkreślił również, że jego inwestycja jest związana z niskimi lub wręcz ujemnymi stopami procentowymi. Podobna motywacja stała za nabyciem kryptowaluty przez Microstrategy. Ta specjalizująca się w rozwiązaniach BI firma, posiada już ponad 71 tys. bitcoinów, a teraz planuje pozyskać kolejne 600 mln dol. na zakup bitcoina.