Czas całkiem zwinąć polski węgiel. Energetyczny hit wygląda tak
Patrząc tylko i wyłącznie na poczynania poprzedniego, czy obecnego rządu można mieć spore wątpliwości, czy transformacja energetyczna w Polsce w ogóle wystartowała. Efektem spolegliwości wobec górników jest cały czas obiecywanie im notyfikacji przed Komisją Europejską umowy społecznej, która zakłada produkcję węgla jeszcze przez ćwierć wieku do 2049 r. Na szczęście część zmian zachodzi oddolnie.
Nie ma czasu. Co roku będziemy musieli wydać 90 mld zł
Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego organizowanego tradycyjnie w Katowicach światło dzienne ujrzał raport firmy konsultingowej Kearney „Zielone horyzonty: Polska na drodze do zrównoważonej przyszłości”. Autorzy opracowania zaprezentowali sześć kluczowych tez, które mogą poprowadzić kraj ku udanej transformacji energetycznej. I wszystko dokładnie przy tej okazji policzyli. Wychodzi na to, że czasu na marudzenie nie mamy już wcale.
Mamy nowe złoża! Jeśli spojrzymy na to, co się dzieje na świecie, to mamy też cud
Świat stawia na energię z atomu. Tylko w tym roku uruchomionych ma być 13 nowych reaktorów. Uran, który stosowany jest głównie jako materiał rozszczepialny, z pewnością w kolejnych latach będzie w cenie. Dlatego niedawne odkrycie złóż w okolicach Kielc jest tak ważne. Czy w ten sposób możemy stać się energetyczną potęgą? Jest na to szansa.
Cholerny Zielony Ład? Górnicy mają w poważaniu Polskę
Wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, że rząd nie ma strategii energetycznej, a narracja Ministerstwa Przemysłu od miesięcy sprowadza się tylko do obietnic dotyczących umowy społecznej. Dlatego górnicy coraz odważniej wysuwają kolejne żądania. A w tle rzecz jasna czai się wielka polityka. I przez tę mieszaninę możemy kolejne pokolenia skazać na tak dobrze znaną nam chorobę, czyli wieczną pogoń za Zachodem.
Halo, rząd, co z tym bonem? „Sorry, Kowalski, są ważniejsze sprawy“
Od kilka dni głowię się nad tym, co jest gorsze. Dla nas, naszego zdrowia i naszych portfeli. Czy opanowana do perfekcji przez poprzedni rząd Mateusza Morawieckiego sztuka udawania i kreowania rzeczywistości na życzenie? Czy może poziom niedogadania się poszczególnych ministerstw w ekipie Donalda Tuska? Ale jedno wiem z pewnością: tak polskiej transformacji energetycznej nie przeprowadzimy. Możemy w końcu coś z tym zrobić albo dalej udawać i patrzeć, jak znowu ucieka nam Zachód.