Paliwa kopalne przegrały wojnę z OZE. Gaz i węgiel na bocznym torze
Ember pokazał światu piąty, coroczny przegląd Global Electricity Review. Analitycy nie mają cienia wątpliwości: trwały spadek wykorzystania paliw kopalnych w sektorze elektroenergetycznym na poziomie globalnym jest obecnie nieunikniony. Ich zdaniem 2023 r. był najprawdopodobniej rokiem zwrotnym, w którym wyznaczono szczyt emisji. Od teraz OZE jeszcze bardziej mają wypychać zwłaszcza gaz i węgiel na boczny tor.
Przeminęło z wiatrem i słońcem. Strach pomyśleć, co będzie się działo w wakacje
Dzięki słonecznej majówce źródła odnawialne wyprodukowały ponad 380 021 MWh z energii słonecznej i 260 221 MWh z wiatrowej. Mogłoby się wydawać, że to świetna wiadomość, ale nic bardziej mylnego. Po raz kolejny wyprodukowana w Polsce zielona energia wyparowała. To kolejna taka sytuacja i strach pomyśleć, co będzie się działo w lecie.
Praca przy budowie domów. Specjaliści pilnie potrzebni
Oferteo.pl opublikowało najnowsze dane dotyczące zapytań użytkowników w 10 najpopularniejszych kategoriach usługowych. Sezonowość ma tu ogromne znaczenie, gdyż początek roku to czas poszukiwania wykonawców do realizacji remontów lub wykończenia czy budowy domów. Jak podają eksperci, w tym kwartale notuje się ogromny wzrost zainteresowania rozwiązaniami OZE, zaś pompy ciepła i fotowoltaika pokonały ogromne spadki.
Masowe wyłączenia OZE. Tej przyczyny nie ma, oficjalnie nie istnieje
Do takiej sytuacji nie doszło nigdy wcześniej. Tylko w marcu byliśmy świadkami największych ograniczeń produkcji energii elektrycznej z jednostek OZE w historii. Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE), operator systemu przesyłowego, koncentrują się głównie na przyczynie bilansowej (zbyt dużo energii w stosunku do zużycia), ale niezależni eksperci wskazują też inny powód.
Niemcy nie cackają się z węglem. 15 elektrowni idzie w odstawkę
Znowu po kątach muszą chować się ci, którzy bardzo lubią porównywać systemy energetyczne Polski i Niemiec, rzecz jasna w tych rzadkich chwilach, kiedy im to pasuje. Teraz wychodzi na to, że Berlin swojego zdania na temat węgla jednak nie zmienia i zamyka elektrownie zasilane czarnym złotem. W sumie z mapy Niemiec zniknie 15 takich obiektów. Ale to nie jest jedynie kwestia naszych zachodnich sąsiadów. Cała Unia Europejska wyraźnie coraz bardziej idzie w OZE, zwiększając dystans do węglowej Polski.