Koniec hossy w hipotekach. Łabędzi śpiew już zagłusza bankowe maszynki do liczenia pieniędzy
Banki znowu poszły po rekord, w październiku sprzedały kredyty mieszkaniowe o wartości 8,64 mld zł. To o 47 proc. więcej niż rok temu, ale wiadomo, wtedy baliśmy się pandemii, więc to mało miarodajne. To również o o 44 proc. więcej niż w przedpandemicznym październiku 2019 r. Jesteśmy więc naprawdę na historycznym szczycie. Za chwilę jednak banki z niego się stoczą, już widać pierwsze oznaki spowolnienia.
Tysiące Polaków zapłacą najwyższe raty w historii. Widzieliście, co banki zrobiły z Wiborem?
Wibor 6M bije rekordy. Jego stawka wzrosła do 1,91 proc. i jest najwyższa od blisko siedmiu lat. Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera, zauważa, że dla rzeszy kredytobiorców może to oznaczać ostry, ponad 20-procentowy, wzrost rat. Nadal uważacie, że kredytobiorcy nie mają przechlapane?
Spłacasz raty i płaczesz po ponad dwukrotnej podwyżce kosztów kredytu? No to zobacz, co cię czeka za kilka miesięcy
Ostatnie podwyżki to dopiero preludium do tego, co się stanie z kredytami w przyszłym roku. Eksperci są zgodni: Rada Polityki Pieniężnej może się krygować i twierdzić, że nie zna swoich przyszłych poczynań, ale gwałtowny wzrost stóp jest nie do uniknięcia.
Spłacasz raty, masz przechlapane. WIBOR nie na żarty wystraszył w czwartek Polaków
Stopy procentowe NBP poszły w górę, więc wzrósł i WIBOR. W czwartek dla najważniejszych z punktu widzenia kredytobiorców stawek na trzy i sześć miesięcy oprocentowanie w ślad za stopą referencyjną, podskoczyło o 0,4 p.proc., ale to nie znaczy, że w piątek znowu nie wzrośnie.
Zamiast ratować sytuację na rynku mieszkaniowym, rząd dolewa oliwy do ognia
Mieszkalnictwo to nie sprzedaż kredytów. Ale rząd chyba o tym nie wie i politykę mieszkaniową opiera na wpychaniu Polaków ramiona banków. Pisałam o tym od dawna. A teraz pisze o tym już nawet NBP, który wręcz ostrzega, że to się może źle skończyć dla nas wszystkich.