PKO BP idzie na całość, ale nie do końca. Nie wszyscy frankowicze mogą liczyć na ugodę z bankiem
Jeszcze w piątek wydawało się, że tylko ci najbardziej rozwścieczeni kredytobiorcy, którzy już poszli do sądu, będą mogli liczyć na wyciągnięcie ręki ze strony PKO BP, a reszta będzie musiała czekać na rozwój sytuacji, może nawet latami. W poniedziałek jednak bank ogłosił szczegóły masowego porozumienia z frankowiczami, z którego wynika, że PKO BP zdecydował się pójść na całości i spróbować rozwiązać frankową bombę raz na zawsze. Oto, z czym do swoich problematycznych kredytobiorców wychodzi największy bank w Polsce i co trzeba zrobić, żeby zamknąć sprawę raz na zawsze.
Uważajcie, lewaki idą jak burza, zaraz uderzą w wasze kredyty hipoteczne
Strzeżcie się, nadchodzi lewacka ekonomia. Nie liczcie jednak na to, że wraz z nią każdy zaraz dostanie po 120 tys. euro na dobry początek, by wyrównać wszystkim szanse w życiu. Wyczekujcie raczej zakazania bankom udzielania zbyt wielu kredytów hipotecznych, bo się za bardzo rozhulały. Że ja tak serio? Nie, to nie ja, to sugestia byłego wicepremiera i członka RPP.
Koniec szaleństwa na rynku mieszkaniowym, bańka pęka. Kto teraz kupuje, ten leszcz
Każda bańka cenowa pęka wtedy, kiedy już nawet twoja fryzjerka mówi, że trzeba kupować, bo można zarobić. To oznacza, że grube ryby zarobiły swoje i zaczęła się ostatnia faza – ubieranie leszczy. Czy właśnie z tym mamy obecnie do czynienia na rynku mieszkań? Nawet, jeśli to nie teraz, to wiele wskazuje, że jesteśmy już blisko.
Czy da się ukraść mieszkanie? Hiszpanie już wiedzą jak, a Polacy pewnie zaraz zaczną kombinować
Patologie na ryku mieszkaniowym mają różne oblicza. Jesteście ciekawi, jakie pato będzie w Polsce? Cierpliwości, wkrótce z pewnością się przekonamy, bo politycy zupełnie nie są zainteresowani, żeby temu zapobiec, a zamiast tego jedynie wypychają nas w ramiona banków.
Prezes NBP ostrzega. Polski Ład może ostro namieszać na polskim rynku mieszkaniowym
Poczytajmy trochę między wierszami. Wygląda na to, że szefowi NBP prof. Adamowi Glapińskiemu nie przypadły do gustu pomysły Polskiego Ładu na rozwiązanie problemu mieszkaniowego Polaków.