REKLAMA

Mamy kolejną rewolucję podatkową. Rząd ogłosił tarczę chroniącą przed Polskim Ładem

Obniżenie podatku PIT z 17 do 12 proc., ulga dla klasy średniej do kosza, możliwość odliczenia składki zdrowotnej dla części podatników. To największe zmiany podatkowe, jakie premier ogłosił podczas czwartkowej konferencji prasowej. Rząd odkrył karty w kwestii naprawienia koszmarnie nieudanej rewolucji podatkowej w ramach Polskiego Ładu. Zmiany mają wejść w życie w 2023 roku, ale z mocą wsteczną: od 1 lipca 2022.

Zmiany w Polskim Ładzie. Rząd obniża PIT do 17 proc. i pozwala odliczyć składkę
REKLAMA

Podczas wspólnej konferencji prasowej z wiceministrem finansów Arturem Soboniem premier ogłosił najważniejsze zmiany przepisów, które mają naprawić obowiązujący zaledwie od stycznia system podatkowy. Pisany na kolanie Polski Ład wbrew lamentom ekspertów podatkowych został przepchnięty bez odpowiednich konsultacji, a rzeczywista skala niedoróbek i błędów wyszła dopiero „na produkcji”.

REKLAMA

Do konsultacji kierujemy projekt obniżki podatku PIT z 17 na 12 proc. To jest ten próg, który obowiązuje wszystkich – emerytów czy osoby pracujące na umowie o pracę

– zapowiedział szef rządu.

Co istotne, pozostaje kwota wolna 30 tys. zł i drugi próg podatkowy 30 proc. na poziomie 120 tys. zł. To z jednej strony dobra wiadomość, a z drugiej przeskok między pierwszym a drugim progiem podatkowym robi się olbrzymi. Każda dodatkowa złotówka powyżej 120 tys. rocznego dochodu będzie radykalnie mocniej opodatkowana.

Kolejna ważna zmiana dotyczy przedsiębiorców na podatku liniowym, na ryczałcie oraz na karcie podatkowej. Będą oni mogli pomniejszać podstawę opodatkowania o zapłacone składki zdrowotne do określonego limitu.

W przypadku liniowców limit wyniesie 8,7 tys. zł (pomniejszenie dochodu). Dla ryczałtowców – 50 proc. zapłaconych składek zdrowotnych (pomniejszenie przychodu), a dla podatników na karcie – 19 proc. zapłaconej składki (pomniejszenie podatku).

Rząd w końcu pochylił się także nad pracownikami zatrudnionymi na wielu etatach, którzy stracili przez zmiany zasad dotyczących kwoty wolnej od podatku. Najgłośniejszy przypadek dotyczył nauczycieli, którzy w styczniu jako jedni z pierwszych niespodziewanie dostali często wyraźnie obniżone pensje netto.

Korzystne albo neutralne

Teraz przy zbiegu kilku umów podatnik będzie mógł upoważnić nawet trzech pracodawców, zleceniodawców (czy nawet ZUS) do zmniejszenia zaliczek na PIT. Kwota zmniejszająca zaliczkę będzie wynosić maksymalnie 300 zł przy jednej umowie, po 150 zł przy dwóch oraz po 100 zł przy trzech.

Ważna zmiana dotyczy także samotnych rodziców, którzy odzyskają możliwość wspólnego rozliczenia z dzieckiem. W ten sposób skorzystają dwa razy z kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł.

Te rozwiązania, które wywoływały kontrowersje, jak ulga dla klasy średniej, zastępujemy rozwiązaniami systemowymi. Wszystkie te zmiany są albo korzystne, albo neutralne dla podatników – zapewnił premier. Mówił to samo po wprowadzeniu Polskiego Ładu, więc na razie trzeba tu zachować pewną ostrożność.

Warto zaznaczyć, że na razie są to jedynie propozycje, a rząd deklaruje, że tym razem będą one poddane konsultacjom społecznym z prawdziwego zdarzenia. Wiceminister Soboń zapewnił, że chce „wspólnie” i „w dialogu” wypracować z księgowymi, doradcami podatkowymi, przedsiębiorcami, związkami zawodowymi, środowiskami politycznymi zmiany, które ostatecznie trafią do ustaw podatkowych.

Konsultacje na wariata

Niestety rząd najwyraźniej nie uczy się na swoich błędach i wyznaczył niezrozumiale krótki czas na konsultacje proponowanych rozwiązań, które przecież kolejny raz wywracają system podatkowy do góry nogami. „Szerokie konsultacje i uzgodnienia” mają potrwać zaledwie do 2 kwietnia, czyli niewiele ponad tydzień.

REKLAMA

To poważny błąd, bo gdyby prawdziwe konsultacje przeprowadzono podczas prac nad Polskim Ładem w zeszłym roku, dzisiejszej konferencji zapewne by nie było. Pośpiech przy wprowadzaniu zmian w Polskim Ładzie stanowi ryzyko, że kolejne poprawki będą konieczne za kilka miesięcy. Jedno jest pewne: księgowych czeka bardzo trudny rok.

Zmiany podatkowe mają wejść w życie od 2023 roku, ale aż pół roku wstecz, czyli 1 lipca 2022 r.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA