REKLAMA

Polacy rządzą w Holandii. „To idealne miejsce do pracy i życia”

Centralne Biuro Statystyk Królestwa Niderlandów (CBS) podaje, że Holandia to jeden z najpopularniejszych kierunków migracji zarobkowej Polaków i obecnie stanowimy tam największą społeczność unijnych imigrantów (niemal 25 proc.). Grupa Progres wskazuje, że głównym wabikiem są atrakcyjne warunki zatrudnienia. Według danych na ogłoszenia rekrutacyjne odpowiada nawet 100 osób. Największa grupa chętnych to ludzie z pokolenia X.

Polacy rządzą w Holandii. „To idealne miejsce do pracy i życia”
REKLAMA

W ciągu 10 lat imigracja z UE do Holandii wzrosła dwukrotnie. Według danych CBS (Centraal Bureau voor de Statistiek) liczba imigrantów pochodzących z państw członkowskich Unii Europejskiej w Niderlandach wynosi 745 500 (stan na 1 stycznia 2024 r.). Dekadę wcześniej, w analogicznym okresie (1.01.2014 r.) było ich ok. 360 tys.

REKLAMA

Co czwarty imigrant w Holandii to Polak

Kraj tulipanów i wiatraków przyciąga wiele osób znad Wisły. Jak podaje Centralne Biuro Statystyk, stanowią one największą grupę unijnych imigrantów, liczącą ok. 185 tys. osób. Oznacza to, że co czwarty imigrant w Holandii jest Polakiem (niemal 25 proc.). Kolejne miejsce na liście narodowości zajmują Niemcy (11 proc. – ok. 74 tys. osób), a za nimi są kolejno Bułgarzy, Włosi i Rumuni.

Polacy najczęściej wybierają właśnie Holandię jako miejsce pracy, zarówno jeśli chodzi o dłuższe pobyty, jak i sezonowe. Ten kraj cieszy się dużą popularnością ze względu na wyższe zarobki niż w Polsce, jedną z najwyższych stawek minimalnych oraz korzystniejsze warunki zatrudnienia, takie jak elastyczny grafik – mówi Szymon Żdanowicz, dyrektor ds. rozwoju rynku niderlandzkiego w Grupie Progres.

I dodaje, że obecnie minimalne stawki za pracę to 13,27 euro brutto, a od 1 lipca b.r. będzie to 13,68 euro. Dla porównania rok wcześniej najniższe wynagrodzenie za godzinę pracy wynosiło 11,51 euro. Często jednak te zarobki są wyższe.

Średnie pensje w różnych sezonowych zawodach wahają się od 2300 euro netto do 3000 euro netto miesięcznie. Pracodawcy oferują też dodatkowe premie czy bonusy za wykonaną pracę, bezpłatne posiłki, napoje i produkty firmowe - zauważa Szymon Żdanowicz.

Według danych Grupy Progres, liczba ofert pracy w Holandii systematycznie rośnie. W maju b.r. zanotowano wzrost o 20 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem, a w czerwcu o 35 proc. Po letnim sezonie, pod koniec sierpnia oraz na początku września, spodziewany jest tradycyjny spadek zapotrzebowania na pracowników.

Kolejny wzrost na ogół zaczyna się od października i trwa do końca roku. Najwięcej miejsc pracy oferują branże związane z logistyką oraz szeroko pojętym sektorem agro, czyli pracownik gospodarstwa rolnego, hodowli zwierząt, sadownictwa, ogrodnik, praca przy zbiorach. Są też etaty na produkcji, w handlu czy sektorze HoReCa - wskazuje Szymon Żdanowicz.

Więcej wiadomości na temat imigrantów można przeczytać poniżej:

Wymagania co do zatrudnienia nie są wygórowane

Wymagania przełożonych coraz częściej skupiają się na gotowości i chęci do pracy, motywacji i sprawności fizycznej kandydatów. Znajomość języka nie jest konieczna, choć na pewno ułatwia komunikację na miejscu.

Jedyny koszt, jaki trzeba ponieść na początek, w przypadku podjęcia etatu w Holandii oferowanego przez agencję pracy, to zazwyczaj koszt transportu do tego kraju. Jego wysokość jest uzależniona od dystansu, który trzeba pokonać, i wynosi od 500 do 800 zł w jedną stronę. Mieszkanie czy dojazdy do pracy często są zapewnianie przez pracodawców – tłumaczy dyrektor ds. rozwoju rynku niderlandzkiego w Grupie Progres.

I dodaje, że na początek, czyli na pierwszy miesiąc pobytu, trzeba mieć też ze sobą środki na podstawowe wydatki tj. jedzenie czy artykuły higieniczne. Przydadzą się z pewnością, zanim otrzymamy wynagrodzenie za pracę. Czasami firmy godzą się wypłacać zaliczki czy tygodniówki, jednak lepiej zabezpieczyć się, by później nie musieć martwić się o to, jak przed pierwszą pensją zwiążemy koniec z końcem.

Chętnych do podreperowania budżetu nie brakuje. Według analiz Grupy Progres średnio na jedno ogłoszenie o pracę w Holandii zgłasza się obecnie około 50 osób. Czasem liczba zainteresowanych rekrutacją wzrasta do nawet 100 osób.

Największą społeczność osób decydujących się na migrację do Holandii stanowią ludzie z:

REKLAMA
  • pokolenia X – 44-59 lat (40 proc.),
  • Millenialsi – 30-44 lat (25 proc.),
  • pokolenie Z – 18-29 lat (20 proc.),
  • pokolenie Baby Boomers – 60+ (15 proc.).

Potwierdzają to również dane CBS, z których wynika, że mieszkańcy Holandii posiadający obywatelstwo innego państwa członkowskiego UE najczęściej mają od 20 do 50 lat, a odsetek osób 50+ jest mniejszy. Urząd podaje też, że duża część migrujących opuszcza Holandię po pewnym czasie. Ponad połowa spośród mieszkających tam w 2011 r., wyjechała w ciągu trzech lat, a prawie trzy czwarte w ciągu dziesięciu lat. Osoby z UE, które były rezydentami Holandii, w dniu 1 stycznia 2024 mieszkały w tym kraju średnio ponad 7,5 roku.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA