Immersion Games chce wypuszczać trzy gry rocznie. Spółka zakończyła dwie rundy finansowania i planuje wejście na NewConnect w drugim kwartale roku.

Przez lata rzeczywistość wirtualna odgrywała dużą rolę w niestandardowych akcjach marketingowych czy demonstracjach. HTC czy Oculus rozwijały swoje headsety, co z kolei dawało developerom nowe możliwości przy tworzeniu gier. Technologia nie trafiła jednak jeszcze do mainstreamu.
Jak mówi Bartosz Rosłoński, prezes zarządu Immersion Games, rynek dopiero zaczyna wychodzić z fazy prototypowej do pełnoprawnego produktu.
Jego Immersion od 2014 roku specjalizuje się w wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości. Firma zaczynała od kilkuosobowego zespołu, tworzącego interaktywne wizualizacje dla deweloperów w oparciu o silniki do gier komputerowych i przy wykorzystaniu gogli VR. Na koncie ma współpracę z takimi markami jak Coca-Cola, McDonald’s, NordicTrack , HBO czy Discovery.
Immersion liczy obecnie 30 osób. Dodatkowe 14 pracuje w spółce-córce: Immersion Games, specjalizującej się w produkcji gier.
Disc Ninja już w kwietniu trafi na Oculus Quest
Będzie to pierwszy tytuł Immersion Games na tej platformie. Disc Ninja oraz Extreme Escape dostępne są już również we wczesnym dostępie na Steamie. Oba zadebiutowały w lipcu, a póki co udało się im zebrać odpowiednio - 5 i 32 recenzje. Trudno więc mówić o dotarciu do szerokiego grona odbiorców.
Wkrótce ma się to zmienić. Spółka celuje w produkcję trzech gier rocznie - głównie na platformy VR, ale również na peceta. Każda ma dysponować budżetem od 0,5 do 1,5 mln zł, który pochodzi z dwóch, zakończonych rund finansowania. W drugi kwartale 2021 roku firma planuje również wejście na NewConnect.
Mają na koncie 80 projektów VR i AR
Premiera Oculus Quest VR w zeszłym roku była nowym otwarciem na rynku VR. Firma postawiła na brak kabli, dzięki czemu rozgrywka odbywa się w sposób bardziej naturalny. Projektowanie gry do VR-u różni się znacznie w porównaniu do tworzenia klasycznych gier na pecety.
Te niedogodności będą jednak z biegiem czasu malały. Postęp technologiczny sprawi, że miniaturowe urządzenia pozwolą wyświetlić bardziej szczegółowy obraz, np. streamowany z chmury. Pozwoli to na osiągnięcie jeszcze większej immersji i wywołanie silniejszych emocji u gracza.