Farmy słoneczne wyrosną na hałdach i nieużytkach górniczych. Tak ma być taniej
Likwidacja kopalni też swoje kosztuje. Z wygaszanych wyrobisk trzeba w pierwszej kolejności wypompowywać wodę, żeby podziemnymi korytarzami nie dostała się do innych odkrywek. A na to potrzeba coraz droższej energii. Nic więc dziwnego, że w dobie obecnego kryzysu energetycznego, Spółka Restrukturyzacji Kopalń (SRK) zaczęła bacznie rozglądać się za tańszym źródłem. I stanęło na energii ze słońca.

W skład Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń, działającego w ramach SRK, wchodzi 14 pompowni, których roczne zużycie energii wynosi ponad 194 MWh. A ponieważ jesteśmy w środku kryzysu energetycznego, który tworzy bardzo skuteczną presję cenową, w SRK zaczęli głowić się, czy nie byłoby racjonalne przynajmniej sprawdzić inne źródła energii.
- Już teraz opłaty za prąd z tego tytułu to jedna z głównych pozycji w kosztach działalności spółki. Na dodatek pozycja ta stopniowo rośnie - argumentuje Andrzej Morawski, główny inżynier z SRK.
Energia ze słońca z pokopalnianych nieużytków?
I jest już pomysł, jak sobie z tymi zbyt wysokimi rachunkami za energię poradzić. SRK ma zamiar przeprowadzić zieloną transformację energetyczną i chce na ponad 170 hektarach pokopalnianych nieużytków instalować panele słoneczne.
Spółka na ten cel zamierza wydzielić w sumie 40 działek. To m.in. zwałowisko w Wojkowicach oraz hałda w sąsiedztwie nie fedrującej już kopalni Boże Dary w Katowicach. Szacunki wskazują, że zainstalowane tutaj panele mogłyby dać nawet 137 MW energii ze słońca.
Wszystko zależy od audytu energetycznego
Czy taka inwestycja rzeczywiście ma ręce i nogi? Na to pytanie odpowiedzieć ma specjalny audyt energetyczny. Wyłoniono już jego wykonawcę, wszystko ma potrwać ok. dwa miesiące. W ten sposób SRK chce ustalić, gdzie faktycznie mogą powstawać instalacje fotowoltaiczne i z jaką mocą. Wszystkie działki mają być też dokładnie przebadane pod kątem ukształtowania terenu i nasłonecznienia, tak aby potwierdzić, czy instalacja paneli w tym miejscu ma ekonomiczny sens.
Audyt to dopiero początek biurokratycznej drogi. SRK chce ją maksymalnie przyspieszyć i planuje realizować kontrakt w formule zaprojektuj i wybuduj. Energia ze słońca mogłaby zacząć płynąć z hałd i pokopalnianych nieużytków w 2025 r. W tym celu Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach ma zagwarantowaną dotację obejmującą 100 proc. kosztów tej inwestycji.
Czytaj także: Brak światła i racjonowanie paliwa na stacjach. Blackout nie ominie Polski. To się stanie już wkrótce