Gdy Elon Musk sypnął serią tweetów, w których twierdził, że Tesla jest zbyt wysoko wyceniana przez inwestorów, a on sam ma zamiar pozbyć się swojego majątku, większość komentujących pukała się w czoło. Okazało się, że ekscentryczny miliarder nie żartował.
Sielski majówkowy wypoczynek został przerwany przez kilka niepokojących tweetów Elona Muska. Inwestorzy byli wstrząśnięci. Ci, którzy wcześniej w Teslę włożyli nieco pieniędzy zastanawiali się, czy szef Tesli nie oszalał i załamywali ręce nad pikującą wartością akcji. Reszta rozsiadła się wygodnie przed ekranem, zaczęła prażyć popcorn i obserwowała rozwój sytuacji.
A było na co patrzeć. Gwałtowny spadek udziałów był efektem wiadomości, w której Musk stwierdził, że Tesla jest, jego zdaniem, zbyt wysoko wyceniona. Miliarder nie wystrzelił jednak z tą deklaracją jak filip z konopi. Wcześniej przedsiębiorca krytykował zakazy, jakie rząd USA nałożył na prywatny biznes. Zamknięcie fabryk uderzyło również z Teslę, która została zmuszona do zamknięcia fabryki we Fremont.
Internauci oskarżyli Muska, że nie chodzi mu o żadną wolność, a jego apele są zwykłą obroną interesów. Miliarder odpisał między innymi, że ma w nosie pieniądze, a chwilę później dodał: Teraz oddajcie wolność.
Musk jak mnich
Na tym barwna majówka w wykonaniu Elona się nie zakończyła. Tego samego dnia Musk zadeklarował, że pozbywa się praktycznie wszystkich dóbr materialnych.
Nie będę miał domu
– dodał.
Większość osób wzięła to zapewne za żart. Ale Musk był śmiertelnie poważny. Korespondent CNBC zauważył, że dwa domy, które należą do szefa Tesli, zostały wystawione na sprzedaż za pośrednictwem Zillow – amerykańskiej platformy do obrotu nieruchomościami.
Ceny? Za stary dom Gene Wildera położony w dzielnicy Bel-Air w Los Angeles właściciel chce 9,5 mln dol.
Odświeżony, ale starannie zachowany unikalny, ekscentryczny i uroczy dom w stylu rancza Gene Wilder / Willy Wonka
– czytamy w opisie.
Do posiadłości przynależy dom z pięcioma sypialniami i pięcioma łazienkami, owalnym basenem i prywatnym domkiem dla gości, o powierzchni 2800 mkw. Musk kupił go od aktora komediowego Gene Wildera w 2013 r. za 6,75 mln dol.
100 mln w nieruchomościach
Kolejna nieruchomość, również zlokalizowana w Bel-Air, jest wyceniona na 30 mln dol. Została zbudowana w 1990 r. Co znajdziemy w środku? Między innymi 2-piętrowową bibliotekę, teatr, kort tenisowy, basen, piwnicę z winami, sad owocowy i garaż samochodowy na pięć pojazdów. Musk kupił tę posiadłość w 2012 r. za 17 mln dol.
Musk ma podobno kilka innych domów o łącznej wartości ponad 100 milionów dolarów. Ogłoszenia, które pojawiły się w sieci sugerują jednak, że miliarder rzeczywiście rozpoczął wielką wyprzedaż. Cóż, teraz przynajmniej wiemy, dlaczego skarżył się na Twitterze, że jego dziewczyna jest na niego zła.