Najlepszy czas na lasty. Turcja wakacyjnym hitem w Polsce

Portal Wakacje.pl podaje, że wyjazdy od końca czerwca do końca sierpnia, w okresie ferii zimowych, świąt kalendarzowych, majówki oraz czerwcówki, to najpopularniejsze, a zarazem najdroższe terminy wycieczek. Sposób na uniknięcie wysokich cen jest jednak całkiem prosty - wojaże w pozostałej części roku. Podróżując przed i po ścisłym sezonie, można sporo zaoszczędzić. 

Z informacji biura podróży Wakacje.pl wynika, że największe szanse na zakup atrakcyjnej oferty last minute pojawiają się w czerwcu. To czas, kiedy wiele osób wyczekuje z niecierpliwością letnich wojaży, które zarezerwowały już kilka miesięcy wcześniej. Jednak są wśród nas i tacy, którzy nie lubią planować, a decyzję o podróży podejmują spontanicznie.  

To właśnie teraz nadszedł najlepszy czas, bo przed rozpoczęciem wakacji jest trochę jak cisza przed burzą, za chwilę kurorty zapełnią się rodzinami z dziećmi, a sklepikarze i restauratorzy podniosą ceny. Pierwsze trzy tygodnie czerwca to okres na wypoczynek w spokojniejszej atmosferze i za dużo mniejsze pieniądze. 

Paulina Fras tłumaczy też, że dla osób ceniących kameralność, brak tłumów oraz dla tych, którzy chcą poznać nowy, atrakcyjny kraj, odpowiednie będą Cypr i Maroko, bo to właśnie Maroko staje się coraz popularniejszym kierunkiem na wyjazd last minute i trend wzrostowy jest tu bardzo dobrze widoczny.

Z racji tego, że wyżej wspomniane najpopularniejsze kierunki, to kraje kojarzone z all inclusive, rezerwacje w tej formule stanowią aż 91 proc. całościowej sprzedaży. 

Z oferty last minute korzystają głównie pary, ale również rodziny z dziećmi: 2+1 lub 2+2. Ich rezerwacje stanowią 30 proc. udziału w całościowej sprzedaży. Oferty wakacji na ostatnią chwilę dotyczą praktycznie wszystkich popularnych kierunków. 

Więcej wiadomości na temat podróży można przeczytac poniżej:

Podróżujący często zadają sobie pytanie, czym last minute różni się od standardowej oferty. Czy, decydując się na taki wyjazd, nie stracimy na jakości?

Paulina Fras, product manager w Wakacje.pl odpowiada, że nie, bo „lasty” to pełnowartościowe oferty i niczego im nie brakuje. Pojawiają się w momencie, kiedy na kilka-kilkanaście dni przed wylotem dostępne są jeszcze miejsca w samolotach lub w hotelach. 

I dodaje, że jeśli jakaś oferta wpadnie podróżującemu w oko, to radzą nie zastanawiać się długo, bo chwila zwłoki może spowodować, że miejsca się wyprzedadzą. Kiedy już decyzja zapadnie, a rezerwacja zostanie założona, trzeba będzie ją od razu w całości opłacić. Obowiązujące w Polsce prawo wymaga, by płatność za wycieczkę dokonać 30 dni przed jej rozpoczęciem.  

Przykładowe oferty last minute z wylotem jeszcze w czerwcu:

Co roku podróżujący poszukują atrakcyjnych cenowo ofert last minute.  Zwolennicy takich spontanicznych wyjazdów zawsze znajdą ciekawą ofertę. Taka forma wyjazdu wymaga jednak elastyczności co do terminów. Na popularne „lasty” najlepiej decydować się w czerwcu, jeszcze przed zakończeniem roku szkolnego, a tym samym przed rozpoczęciem wakacji.