CPK przypadkiem ujawnił bezsens budowy lotniska? Krytycy inwestycji mają niezłą bekę
Konflikt między mieszkańcami gminy Baranów a budowniczymi polskiego megalotniska staje się coraz bardziej zajadły. Przedstawiciele inicjatywy społecznej „Nie dla projektów CPK w całej Polsce” piszą, że oficjalne stanowisko spółki przypadkiem potwierdza ich opinię o tym, że kontynuacja inwestycji całkowicie mija się z celem.
Bardzo dziękujemy za potwierdzenie kluczowej dla nas tezy, która brzmi: „Cała koncepcja CPK forsowana jest bez biznesowego uzasadnienia”
- pisze w komunikacie inicjatywa społeczna „Nie dla projektów CPK w całej Polsce”
List jest odpowiedzią na stanowisko CPK dotyczącą...wcześniejszych zarzutów wobec sposobu, w jaki prowadzona jest inwestycja na terenie Baranowa. Przedstawiciele Centralnego Portu Komunikacyjnego bronili się, że nikt nie nękał ani nie zastraszał mieszkańców, nieprawdą miała być też informacja o zastraszaniu przeciwników budowy lotniska przez służby.
Te zarzuty są po prostu kuriozalne
- twierdzi spółka
CPK podkreśla też, że współpraca z mieszkańcami jest priorytetem i „odbywa się na zasadach partnerskich”. Członkowie Rady Społecznej ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego oddelegowani przez gminy są oczywiście dokładnie przeciwnego zdania. Ale clue sporu przeniosło się właśnie w inne miejsce. Inicjatywa twierdzi, że w przytoczonej ripoście CPK przypadkiem pokazał, że działa dzisiaj całkowicie po omacku.
Budowa CPK nie ma sensu?
Przeciwnicy inwestycji wyjaśniają to w trzech punktach:
Zarząd przyznał się także do porażki w kwestii rozpisania masterplanu. Przetarg został unieważniony, bo oferty nie spełniały kryteriów formalnych postępowania. Część masterplanu CPK opracowuje dzisiaj własnymi siłami.
Opornie idzie również realizacja programu dobrowolnych nabyć. Zgłoszenia dotyczące dobrowolnej sprzedaży gruntów wysłało relatywnie niewiele osób. A to w kontekście budowy lotniska, która ma zacząć się w 2023 r., bardzo zły znak. Tym bardziej że zaufanie do CPK pikuje w zastraszającym tempie.