REKLAMA

CD Projekt podał wyniki finansowe. Wtorek może być jednym z najcięższych dni w historii spółki

CD Projekt opublikował w poniedziałek po sesji giełdowej wyniki finansowe za trzeci kwartał. Ponad trzyprocentowy na GPW wzrost, jaki odnotował producent „Wiedźmina”, nie zapowiadał niczego złego. We wtorek jednak obstawiam zwielokrotnienie tego wyniku, ale po czerwonej stronie kreski.

cd projekt wyniki
REKLAMA

Zysk netto CD Projektu w trzecim kwartale wyniósł 16,3 mln zł i był o 30 proc. mniejszy niż rok wcześniej oraz 54 proc. niższy od prognoz analityków (35,6 mln zł.

REKLAMA

Przychody były wyższe niż w trzecim kwartale 2020 r. o 38 proc. i wyniosły 144,5 mln zł przychodów, ale rynek oczekiwał 175 mln zł. Ba, najniższe prognozy zakładały 145 mln zł.

Zysk operacyjny zmniejszył się o 45 proc. do 15,6 mln zł. Konsensus zakładał 42 mln zł. EBITDA wyniosła 42,9 mln zł, oczekiwano 69,2 mln zł.

Wyniki CD Projektu rozczarowują. Będzie tąpnięcie na giełdzie

Piotr Nielubowicz, wiceprezes CD Projektu ds. finansowych, poinformował, że na spadek wyniku netto wpłynęły przede wszystkim koszty związane z serwisowaniem „Cyberpunka”, a także nowymi projektami znajdującymi się na wczesnym etapie produkcji.

Dla CD Projektu, który w poniedziałek zyskał na giełdzie 3,23 proc., nie oznacza to niczego dobrego i we wtorek rano należy spodziewać zapewne mocnej przeceny, zwłaszcza że akcje spółki od miesięcy pozostają bardzo wrażliwe informacje dotyczące jej kondycji i poczynań. Wystarczy sprawdzić, jak giełda reagowała na informacje przekazywane przez CD Projekt.

 class="wp-image-1617970"

Spółka podała w komunikacie, że w trzecim kwartale kontynuowała prace nad aktualizacjami do „Cyberpunka 2077” oraz wersjami sztandarowych gier na konsole najnowszej generacji.

W komunikacie zarząd CD Projektu podkreślił, że zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami i nową strategią zwiększył aktywność w obszarze fuzji i przejęć. W ostatnich miesiącach grupa powiększyła się o dwa podmioty z Ameryki Północnej – Digital Scapes (CD Projekt RED Vancouver) oraz The Molasses Flood.

REKLAMA

Cieszymy się, że dołączyły do nas studia z Vancouver i Bostonu - to doświadczone zespoły, które planujemy rozwijać w kolejnych latach. Obie transakcje wzmacniają kluczowe kompetencje Grupy Kapitałowej, a także stwarzają nam nowe możliwości rozwoju – podsumowuje Adam Kiciński.

CD Projekt RED Vancouver został włączony w struktury CD Projekt RED i wspiera teraz produkcję realizowanych przez gamedeva projektów, a The Molasses Flood będzie produkował grę w ramach jednej z franczyz CD Projektu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA