Co youtuberzy mogą wrzucić w koszty? Sąd podpowiada: wszystko
Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że wydatki poniesione przez youtuberów są kosztem uzyskania przychodu. Tak więc wszystko, co ma bezpośredni związek z produkcją filmów publikowanych na YouTube i generujących przychód z reklam, można wrzucić w koszty. Wynika z tego, że fiskus błędnie ograniczał definicję kosztów jedynie do usług typowo reklamowych.
Tak działał Budda. Nie próbujcie go naśladować, można dostać 10 lat
26-letni Kamil L., znany w internecie jako Budda został aresztowany pod zarzutem kierowania grupą przestępczą. Według prokuratury celem działania podejrzanych było uzyskanie wpływów ze sprzedaży losów i omijanie przepisów o grach hazardowych. Na ostatniej pożegnalnej loterii youtuber miał zarobić krocie.
Ekipa ujawniła, ile zarobiła przed rozpadem. To poważne pieniądze jak na niepoważny zawód
Ekipa Holding ujawniła, ile zarobiła w 2022 r., czyli ostatnim roku, w którym stanowiła monolit. Grupa youtuberów rozpadła się na jesieni i nic nie wskazuje na to, by istniały szanse na reaktywację tego projektu. Swoje młodzi twórcy zdążyli jednak w tym czasie zarobić.
Lody od Ekipy to przy tym niewinny żart. Jako boomer jestem przerażony
Znacie Friza, Fagatę i Blowka? Jeżeli nie to chyba warto zacząć zapoznawać się z ich twórczością, bo wchodząc za moment do sklepu albo restauracji, przyjdzie wam strzelać w ciemno jak przy pierwszej wizycie w hinduskiej knajpie. Jedzenie coraz częściej obrandowane jest twarzami youtuberów oraz instagramerek i bynajmniej nie pełni funkcji zapychaczy menu. Ba, najnowszą decyzję pewnej znanej sieci traktuję wręcz jako ruch w drugą stronę – współpraca z influencerem ma pomóc jej wrócić do czasów świetności.
Chcesz dobrze zarabiać? Wybierz pracę pogardzaną przez Polaków
Zgarniać miesięcznie pięciocyfrowe sumy i cieszyć się społecznym szacunkiem i uznaniem jednocześnie. Brzmi jak marzenie? Słusznie, bo w Polsce to trudne do pogodzenia. Tak się bowiem pechowo składa, że najbardziej pogardzane zawody wiążą się z dużą kasą. I w drugą stronę – prestiż pracy musi często być w stanie zastąpić pieniądze.