Wielowymiarowy kryzys polskiego górnictwa. Najgorszy wynik w historii
Polskie górnictwo na dnie. Drugi miesiąc roku okazał się fatalny pod kątem produkcji, jak i sprzedaży węgla. Związkowcy uparcie twierdzą, że jedynym ratunkiem jest notyfikacja umowy społecznej, czemu nie podołał rząd Mateusza Morawieckiego i też nie potrafi sobie poradzić rząd Donalda Tuska. Szkoda, że przy okazji nikt nie mówi o tym, że ta umowa chroni samych górników, ale nie oznacza reformy uzdrawiającej dla całego sektora.
Dodatkowe pieniądze dla górników. Pracujący pod ziemią dostaną 3000 zł
Górnicy z PGG na dodatkowe pieniądze będą musieli poczekać parę tygodni. Pretensje tym razem mogą mieć do związków reprezentujących ich interesy. Jednej z organizacji nie spodobała się propozycja wypłat przedstawiona przez zarząd PGG.
Górnicy chcą więcej pieniędzy. Nieważne, że przychody dramatycznie spadły
Ministerstwo Przemysłu nadal nie ma dla górników konkretnych informacji w sprawie przyszłości umowy społecznej i notyfikacji tego dokumentu w Brukseli. Ale czy to naprawdę jest potrzebne? Wychodzi przecież na to, że przynajmniej część zapisów spisanej w maju 2021 r. umowy jest realizowana. Ta dotyczącą górniczych pensji.
Składka na górników idzie w górę, szykujcie pieniądze
Sytuacja powtarza się niczym emisja „Kevina samego w domu” w święta. Polskie górnictwo kolebie się na skraju totalnej finansowej klapy, ale na ratunek spieszy kolejny rząd i wyciąga branże z dołu, wykładając na stół pieniądze podatników. Tak się dzieje niezależnie do tego, jakie barwy polityczne mają rządzący. W tym roku składka Polaków na nierentownych coraz bardziej górników może okazać się rekordowa.
200 tys. osób straci pracę. Górnicy wściekli na plany koncernów energetycznych
Grupa Enea wsadziła kij w mrowisko. Ogłaszając coraz większe zaangażowanie w produkcję energii ze źródeł gazowych oraz z OZE, dała tym samym jasno do zrozumienia, że będzie potrzebować mniej węgla. Szef górniczej Solidarności wzywa koncerny energetyczne do jak najszybszej korekty swoich strategii na następne lata i wieszczy utratę 200 tys. miejsc pracy na Górnym Śląsku i w Lubelskim Zagłębiu Węglowym. Z kolei szef Solidarności z Tauron Serwis pisze w tej sprawie do najważniejszych ludzi w kraju.