obostrzenia

Fachowcy od naszego zdrowia powiedzieli dość polityce rządu. Aż 13 z 17 członków Rady Medycznej przy premierze Mateuszu Morawieckim zrezygnowało w piątek z funkcji.

Minister zdrowia Adam Niedzielski stawia sprawę jasno: o kolejnych ograniczeniach i lockdownach w pierwszej kolejności decydować będzie poziom hospitalizacji. Niestety, ciągle jest realny najgorszy scenariusz, w którym nawet co trzecie łóżko szpitale będzie zajęte przez chorego na COVID-19. Wtedy system zdrowia się załamie.

Pierwszy przypadek wariantu Omikron koronawirusa w Polsce odnotował sanepid w Katowicach. Informację tę jako pierwszy podał wirusolog prof. Krzysztof Pyrć. Wygląda na to, że właśnie realizuje się scenariusz, o którym mówił minister zdrowia Adam Niedzielski – płynne przejścia z czwartej fali epidemii do piątej za sprawą wybitnie zaraźliwego Omikrona.

Jeżeli Konstytucji i przepisów innych ustaw nie łamie obecna w Polsce od wielu lat selekcja na dyskotekach, to na pewno nie łamie ich też weryfikacja unijnych certyfikatów – tak Ministerstwo Zdrowia uzasadnia umożliwienie przedsiębiorcom sprawdzania, czy ich klienci są zaszczepieni, czy nie. Defensywna postawa wobec antyszczepionkowców to jedno, ale większym problemem jest to, że obejście tego systemu będzie dziecinnie proste.

Nie będzie limitu 75 proc. miejsc w komunikacji zbiorowej, bo przewoźnicy przekonali rząd, że tego nie da się egzekwować, a Ministerstwo Zdrowia tłumaczy, że nie chce „tworzyć próżni prawnej”. W gorszej sytuacji są hotelarze, czy właściciele dyskotek, klubów barów, kawiarni lub restauracji, bo, jak pokazuje rządowa zapowiedź tekstu nowego rozporządzenia covidowego, tutaj żadnego kroku wstecz nie będzie.