Historyczne podwyżki podatków od nieruchomości. Zobacz, ile teraz zapłacisz za działkę, dom i mieszkanie
Takich wzrostów stawek podatków od nieruchomości nie oglądaliśmy jeszcze po 2000 r. Więcej zapłacimy za domy, mieszkania, działki, garaże, nieruchomości firmowe, a przedsiębiorcy również za autobusy i ciężarówki. Wszystko oczywiście przez inflację, bo od tego uzależniony jest wzrost opłat pobieranych przez samorządy.
Rząd szuka alternatywy. Po cichu wprowadził ustawę ws. mieszkań
Rząd zdaje sobie sprawę, że romans z węglem, nawet kilka razy odnawiany, nie będzie jednak trwał wiecznie. Można propagandowo, celując w wybory za rok, mówić o bezpieczeństwie energetycznym opartym głównie na czarnym złocie, ale już bez blasku fleszy trzeba robić swoje. Bo inaczej nowe trendy energetyczne znowu zostawią nas daleko w tyle. Dlatego trochę po cichu wchodzą w życie przepisy, które mają poprawić efektywność energetyczną budynków komunalnych. I to w oparciu o OZE, które jak się okazuje sporo wyprzedziły wcześniejsze szacunki.
Polacy nie chcą sprzedawać mieszkań. Pośrednikom strach zajrzał w oczy
Darmowe wakacje kredytowe, rosnące czynsze najmu i nadzieja na ochronę majątku przed inflacją to główne powody, dla których mamy dziś do czynienia z mniejszą skłonnością do sprzedawania nieruchomości. Mimo, że na portalach ogłoszeniowych liczba dostępnych ofert wzrosła, to w dużej mierze są to zduplikowane ogłoszenia – wynika z danych Unirepo.
Stagflacja nadciąga wielkimi krokami. Dla posiadaczy nieruchomości to bardzo ważna informacja
Jeśli grozi nam dziś stagflacja, to właściciele mieszkań mogą spać spokojnie – uważa Bartosz Turek z HRE Investments. Obecna sytuacja w gospodarce może sprawdzić, że inwestowania w nieruchomości nigdy jeszcze nie było u nas tak opłacalne.
Rząd do Polaków: budujcie domy bez zezwoleń. To nic, że wpadniecie w bagno większe niż WIBOR
Okrutniej nie dało się już przestrzelić. Rząd ogłaszając zamiar likwidacji pozwoleń na budowę domu chciał, by Polacy mogli uniezależnić się od złych i chciwych deweloperów i zbudować sobie gniazdko na swoich zasadach. Ha, zero kupowania dziur w ziemi i doradców przekonujących, żeby brać, bo taniej nie będzie. Ale czy na pewno? Bo ja mam wrażenie, że premier Morawiecki wsadza nas właśnie na jeszcze większą minę.