Premier Morawiecki chce dać Polakom po 20 tys. zł. Ale boi się powiedzieć na co
Właściwie jeszcze nie do końca wiadomo, czy to będzie 10 tys. czy 20 tys. zł, ale wiadomo, pod jaką nazwą te pieniędzy miałyby być rozdawane – to Bon Rodzicielski. A zatem nie dostanie go każdy, tylko rodzice, a właściwie ci, co rodzicami chcą zostać, ale nie mogą. Wiadomo więc na co te pieniądze, ale premier boi się wypowiedzieć to trudne słowo na „i”.
Pamiętacie, jak 500+ miał nas wyrwać z zapaści demograficznej? Zapaść to jest teraz
Trwający od kilku lat gwałtowny spadek liczby urodzeń w Polsce jeszcze przyspieszył i osiągnął już tempo dwucyfrowe. W ostatnich dwunastu miesiącach urodziło się w naszym kraju tylko 280 tys. dzieci, czyli aż o 11 proc. mniej niż w poprzednim rocznym okresie. Tymczasem liczba zgonów powoli, ale stale rośnie, a to oznacza, że nasze społeczeństwo zaczyna starzeć się w błyskawicznym tempie. To będzie mieć daleko idące skutki nie tylko społeczne, ale także ekonomiczne.
Wyobraźcie sobie, że znika co trzeci Polak. Niemożliwe? Takie prognozy pokazał GUS
Jeśli nie przyzwyczaicie się do rzeszy imigrantów o innym kolorze skóry i religii, przyzwyczajcie się do myśli o wyludnionych osiedlach, biedzie, bo gospodarka będzie się zwijać i dyktacie seniorów, którzy będą układać Polskę.
ZUS to piramida finansowa? Śpij spokojnie, problemy z demografią nie uderzą w system emerytalny
Nie ma żadnego zagrożenia dla stabilności polskiego systemu emerytalnego w ciągu kolejnych dekad, a obecna sytuacja finansowa Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jest bardzo dobra – w dużej mierze dzięki składkom odprowadzanym od dochodów legalnie pracujących cudzoziemców. Straszenie zbliżającym się upadkiem systemu emerytalnego w Polsce oraz twierdzenia, że ZUS to „piramida finansowa” nie wytrzymują konfrontacji z liczbami.
Ceny mieszkań. Polska zaczyna się wyludniać. Niektórzy zacierają ręce, inni będą płakać
Zastanawialiście się, co się stanie z cenami mieszkań, kiedy populacja Polski skurczy się o 2 mln ludzi? Ha! Pytanie, gdzie się skurczy, bo w takiej Warszawie, Krakowie, Poznaniu i Trójmieście nie liczcie na wyludnianie, przeciwnie – prognozy demograficzne wyglądają tam imponująco. Podobnie zresztą jak na Podkarpaciu!