REKLAMA

Szukasz dodatkowej fuchy? Zaczyna się gorący okres w TSL, firmy kuszą nie tylko kasą

W związku ze wzrostem zamówień przed zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia firmy z branży TSL już zaczynają szukać dodatkowych osób do pracy. Z badania Grupy Progres wynika, że obecnie co ósme ogłoszenie rekrutacyjne pochodzi właśnie z sektora TSL, a w przypadku etatów związanych z pracą fizyczną już co trzecia oferta dotyczy stanowisk w tej branży. Dodatkowo firmy oferują pracownikom fizycznym różnorodne benefity, mające na celu przyciągnięcie i utrzymanie kadry.

Szukasz dodatkowej fuchy? Zaczyna się gorący okres w TSL, firmy kuszą nie tylko kasą
REKLAMA

Według raportu „Rynek przemysłowo-logistyczny w Polsce” firmy doradczej Savills na koniec czerwca 2024 r. w budowie było ok. 1,99 mln mkw. nowej powierzchni przemysłowo - logistycznej, a II kw. 2024 r. przyniósł wyraźne ożywienie aktywności najemców.

REKLAMA

W rezultacie popyt brutto w I półroczu osiągnął 2,64 mln mkw., wykazując wzrost o 19 proc. r./r. Popyt netto z nowych umów najmu i ekspansji był wyższy o 18 proc. r./r. Co więcej, nasz kraj utrzymuje wysoką pozycję na liście państw o największym popycie na tego typu powierzchnie i jest zaraz po Niderlandach i Niemcach, za nami są Wielka Brytania i Francja. Nastroje w sektorze też wydają się dobre - podaje Grupa Progres. 

Z danych GUS wynika, że we wrześniu br. wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury w transporcie i gospodarce magazynowej kształtował się na poziomie minus 1,4 (przed miesiącem minus 4,3). Co więcej, pozytywnie wyróżniał się on na tle innych branż, w których nastroje utrzymywały się na podobnym poziomie lub pogarszały, np. najbardziej pesymistyczne oceny formułowały podmioty z sekcji przetwórstwo przemysłowe (minus 8,1).

W sektorze TSL ostatni kwartał roku będzie bardzo gorący

Pracodawcy z sektora TSL na ostatni kwartał roku szykowali się już pod koniec wakacji. Rekrutacje trwały, ale ofert zatrudnienia nadal jest dużo. Według analiz Grupy Progres, które pod lupę wzięła ponad 81 tys. ogłoszeń rekrutacyjnych, obecnie co 8 z nich pochodzi z sektora TSL (biorąc pod uwagę każdy rodzaj i stanowisko pracy), a w przypadku stanowisk związanych z pracą fizyczną już co 3 oferta pracy dotyczy stanowisk w tej branży, tj. pracownik magazynu, operator wózka widłowego, młodszy magazynier, kierowca czy pracownik do komplementacji towaru.

Przyjęło się, że największe zapotrzebowanie na pracowników w branży TSL jest najwyższe w czwartym kwartale roku i wszystko wskazuje na to, że w tym roku będzie dokładnie tak samo. Liczba pracy, a co za tym idzie, popyt na kadrę w tym okresie wzrasta nawet trzykrotnie. Na podstawie prognoz otrzymywanych od naszych klientów szacujemy, że tegoroczny peak season może być o 5-10 proc. wyższy niż w roku 2023 – mówi Justyna Lach, Dyrektor Linii Progres HR Logistics w Grupie Progres. 

I dodaje, że firmy już wcześniej przygotowywały się do okresu wzmożonej pracy i przewidywały, że więcej zamówień mogą otrzymywać z rynku już na początku października i chciałyby być gotowe, również, jeśli chodzi o kadrę, która pozwoli na ich płynną realizację. Dlatego, inaczej niż w ubiegłym roku, nie czekały z rekrutacjami na ostatnią chwilę.

Benefity mające na celu przyciągnięcie i utrzymanie kadry

Pracodawcy z sektora TSL oferują pracownikom fizycznym różnorodne benefity, mające na celu przyciągnięcie i utrzymanie kadry, zwłaszcza w okresach zwiększonego zapotrzebowania na pracowników. Z analiz Grupy Progres wynika, że obecnie wśród najpopularniejszych świadczeń znajdują się:

  • darmowe zakwaterowanie lub dopłaty do noclegów,
  • bezpłatny transport lub dofinansowanie do dojazdów,
  • premie za wydajność, zaangażowanie lub przepracowanie pełnego okresu sezonowego, 
  • bonusy za nadgodziny.

Według Justyny Lach firmy z sektora TSL, które szukają pracowników, muszą dobrze przemyśleć swoją ofertę, bo konkurencja o kandydatów jest duża. Stawki w branży są zazwyczaj zbliżone, ale w czwartym kwartale firmy powinny zaplanować w budżetach wzrost oferowanych wynagrodzeń o co najmniej 10 proc.

Szczególnie że wysoki zimowy sezon w TSL trwa zazwyczaj około dwa i pół miesiąca, zapotrzebowanie w tym okresie bywa znaczne i nie ma szans na uzupełnienie potrzeb jedynie lokalnymi pracownikami. Dlatego ważne są nie tylko konkurencyjne zarobki, ale też różnego rodzaju dodatki, których wymagają kandydaci rekrutowani do pracy z innych miast czy krajów - zauważa Justyna Lach.

Justyna Lach twierdzi, że niezbędny jest zatem nie tylko nocleg czy transport, które ze względu na położenie wielu magazynów i centrów logistycznych w odosobnionych miejscach firmy muszą organizować dla swoich pracowników, jeśli chcą zachęcić ich do podjęcia etatu. W niektórych firmach pracownicy fizyczni mogą liczyć też na darmowe lub dofinansowane posiłki podczas zmian, co jest dużym udogodnieniem, zwłaszcza w miejscach, gdzie trudno o dostęp do restauracji czy sklepów.

Co więcej, z racji specyfiki pracy w logistyce i transporcie, nadgodziny szczególnie w sezonie świątecznym często są wymagane. To dobra wiadomość dla pracowników, bo firmy oferują wyższe stawki za wykonywanie obowiązków ponad standardowy czas, co może znacząco zwiększyć wynagrodzenie w okresie wzmożonego ruchu i zwiększonych wydatków związanych z przygotowaniami do świąt - tłumaczy Dyrektor Linii Progres HR Logistics w Grupie Progres. 

Więcej wiadomości na temat pracy można przeczytać poniżej:

Pracodawcy coraz chętniej zatrudnianą z zagranicy

Według Grupy Progres z ofert skorzystają również przyjezdni z innych państw coraz chętniej zatrudniani w sektorze TSL. W pierwszej połowie 2024 r. co piąte zezwolenie (22,57 proc.) na pracę wydawane cudzoziemcowi dotyczyło właśnie transportu i gospodarki magazynowej i w sumie tego typu zgód było 39 173. W całym 2023 r. ta liczba wynosiła 67 181.

REKLAMA

Na podium narodowości, które najczęściej pracują w Polsce, od lat są Ukraińcy, jednak ich również na rynku pracy brakuje, szczególnie w wysokim sezonie. Dlatego coraz częściej pracę na sezon podejmują coraz liczniej przedstawiciele innych narodowości. W pierwszej piątce znajdują się obywatele Białorusi, Mołdawii, Gruzji oraz odległych państw tj. Zimbabwe i Nepal  – podsumowuje Justyna Lach, Dyrektor Linii Progres HR Logistics w Grupie Progres.

W jej ocenie te kierunki nie są jeszcze tak popularne wśród pracodawców, jak np. Ukraina, ale zyskują na znaczeniu i niejedna osoba z tego kraju będzie w tym roku odpowiadała np. za kompletowanie zamówień świątecznych Polaków.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA