Znamy wyniki kontroli szpitala górniczego w Sosnowcu. Urzędnicy zawiadamiają prokuraturę
Prowadzący kontrolę w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 5 im. Św. Barbary w Sosnowcu zalecają odwołania ze stanowiska dyrektorki szpitala. Rekomendują też złożenie zawiadomienia do prokuratury.
Kontrolę w sosnowieckim szpitalu górniczym przeprowadzili pracownicy Departamentu Obsługi Prawnej i Kontroli Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego.
Wyniki nie są pozytywne dla dyrekcji placówki. Zarzuca się m.in. naruszenie przepisów zawartych w ustawie Prawo zamówień publicznych, a także ustawianie przetargu pod konkretny podmiot, za co przewidziane są sankcje do trzech lat więzienia.
Zdaniem kontrolujących odpowiedzialność za to ponosi Alicja Cegłowska, protegowana znanej i wpływowej na Śląsku posłanki PiS Ewy Malik oraz dyrektor operacyjny szpitala Grażyna Cader-Ziółkowska.
W związku z tym Departament Obsługi Prawnej i Kontroli rekomenduje: złożenie zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zmowy przetargowej przez Panią Alicję Cegłowską oraz Panią Grażynę Cader-Ziółkowską oraz niezwłoczne rozpatrzenie na posiedzeniu Zarządu Województwa Śląskiego odwołania Pani Alicji Cegłowskiej ze stanowiska Dyrektora Szpitala
– informuje na piśmie Józef Koczar, dyrektor Departamentu Obsługi Prawnej i Kontroli UMWŚ.
Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie wicemarszałka Dariusza Starzyckiego. Na razie bezskutecznie.
Jak szpital w Sosnowcu wybierał kancelarię prawną
Ponad rok temu zarząd województwa śląskiego w niezmienionym do dzisiaj składzie wypowiadał się o Alicji Cegłowskiej jako jeszcze wtedy kandydatce na stanowisko dyrektora szpitala górniczego w Sosnowcu w samych superlatywach. A teraz chcą jej zwolnienia i grożą odpowiedzialnością karną. Co się stało?
Wszystko rozbija się o wybór kancelarii prawnej, która będzie reprezentować szpital im. Św. Barbary. Na początku Cegłowska poleciła zerwanie umowy ze związaną ze szpitalem kancelarią i zdecydowała, że powinni zająć się tym prawnicy najbliżej szpitala - ze Sosnowca.
Pierwszy przetarg unieważniono, drugi też nie zakończył się podpisaniem nowej umowy. W końcu przygotowano trzeci. Z takimi wymogami, które spełniała konkretna kancelaria. I właśnie z nią szpital podpisał umowę na trzy lata. A teraz kontrola urzędników UMWŚ uznała, że przetarg był ustawiony, za co grożą konsekwencje karne.