Naprawa obuwia to dla nich nie tylko sposób na biznes, ale również ratowanie szewskiego rzemiosła. WoshWosh obchodzi czwarte urodziny i rozszerza działalność.
"7 lat temu zamknięto ostatnią szkołę szewską, średnia wieku szewca to 72 lata. Od kilku miesięcy staramy się ratować, zagrożone likwidacją, zakłady" — czytamy na profilu WoshWosh na Facebooku.
WoshWosh zajmuje się odnawianiem zniszczonych butów
Renowacja obuwia doskonale wpisuje się coraz popularniejszy trend zero waste. Ludzie nie muszą przecież uzupełniać garderoby o rzeczy, które można wyczyścić lub podkleić.
Firma działa na rynku od 4 lat. Przez ten czas zasłynęła kilkoma pomysłowymi, dobroczynnymi akcjami: zbiórką butów dla bezdomnych, fundacji czy domów samotnej matki.
Dziś w WoshWosh pracuje 8 osób, ale tylko 3 z nich odpowiadają za pracę z butami. Reszta zespołu zajmuje się sprzedażą BTB, obsługą klienta oraz zarządzaniem firmą. Firma rozwija również technologię, dostosowując specjalistyczne maszyny pod specyfikę własnych usług.
Buty z Bitwy Warszawskiej
WoshWosh może pochwalić się butami, które brały udział w Bitwie Warszawskiej w 1920 r., a także butami, które w czasie wojny przemierzyły Syberię. Ale historyczne pamiątki, to dopiero początek.
Trafiły do nas buty reprezentanta Polski w koszykówkę, w których zagrał pierwszy mecz w reprezentacji. Mieliśmy mnóstwo butów ze ślubu (ostatnio odnawialiśmy buty — niespodziankę, na 40 rocznicę ślubu — prezent od męża dla żony). Mogłabym wyliczać w nieskończoność. Większość z ponad 35 tysięcy par butów, o które zadbaliśmy ma za sobą jakąś historie i klienci często się z nami nią dzielą. Wkładając na przykład liścik z historią, przy wysyłce obuwia
– opisuje Martyna Zastawna, szefowa WoshWosh.
WoshWosh współpracuje z pralniami
Firma tworzy sieć miejsc, gdzie można zostawiać obuwie, które następnie trafi do szewców.
Idziesz oddać swoją koszulę lub marynarkę do czyszczenia, to przy okazji możesz zabrać buty
- komentuje Martyna.
Obecnie działa 10 takich lokalizacji. Siedem w Warszawie i po jednej w Nadarzynie, Stargardzie i Swarzędzu. Ta ostatnia to najstarsza pralnia w Polsce — Pralnia Kierzkowski. WoshWosh nie pobiera dodatkowej opłaty za ten sposób dostarczenia obuwia.
Nie ustrzegli się błędów
Sama szefowa otwarcie wspomina, że rozwój firmy nie był łatwą ścieżką. Martyna wystąpiła ostatnio z prezentacją Fuckup Nights Warszawa, której część w ten sposób referował Tomasz Staśkiewicz:
Nie bała się niczego, bo miała już za sobą nie tylko reklamacje niezadowolonych klientów, ale nawet wizyty w zakładzie i straszenie policją. Nic dziwnego, skoro niektórzy na swoje buty musieli czekać nawet pół roku. Firma była przywalona zamówieniami, nie posiadała wystarczającej liczby materiałów, a pomimo tego, że w szczytowym momencie pracowało w niej nawet 30 osób, to nie dawała rady na bieżąco obsługiwać zamówień. Klientom brakowało świadomości tego, czym jest ta usługa.
Fuckupy doprowadziły nawet do powstania fanpage'u na Facebooku: Nabici w WoshWosh, gdzie niezadowoleni klienci dzielą się swoimi doświadczeniami. Historię jednego z nich opisywał również Bezprawnik. Prawdzie należy jednak oddać, że gros skarg pochodzi sprzed dwóch lat.
Kierunek: Niemcy i e-commerce
WoshWosh chce w przyszły roku wejść na niemiecki rynek i rozszerzyć swoją obecność w internecie przez ułatwienie zamawiania usług i kupowania produktów.
Firma pracuje również nad linią własnych produktów ekologicznych do obuwia i współpracą z firmami używającymi obuwia roboczego.
Obecnie buty są wyrzucane, generując tony śmieci. My chcemy je czyścić i dezynfekować, przedłużając tym samym ich żywotność i ograniczając odpady
- podsumowuje Zastawna.