Słyszeliście o tym, że fabryka Gillette, z której Procter&Gamble wysyła produkty do 100 krajów na świecie działa w naszym kraju? Ba, jest największą fabryką tej marki na całym świecie.
Zakład jednego z najpopularniejszych producentów maszynek do golenia powstał w Łodzi w 2006 r. Na terenie dawnego zagłębia włókienniczego stoją dzisiaj trzy centra: produkcyjne, pakowania i centrum dystrybucyjne.
Całość zajmuje 190 tys. m kw. i daje pracę 1,2 tys. osób, w tym technikom, elektronikom, mechanikom, inżynierom, a także kadrze administracyjnej i zarządzającej. Kolejne 1,8 tys. miejsc pracy powstało dzięki współpracy przedsiębiorstwa z podmiotami z zewnątrz.
Otwierając w 2006 roku łódzką fabrykę Gillette, wiedzieliśmy, że to miejsce o dużym potencjale. Zaledwie w ciągu 15 lat, dzięki innowacyjności i zaangażowaniu pracowników, staliśmy się największym na świecie dostawcą ostrzy i maszynek Gillette. Wierzę, że w kolejnych latach fabryka będzie odnosiła podobne, a nawet większe sukcesy
– komentuje Michael Eriksen, Senior Director fabryki P&G Gillette w Łodzi
P&G inwestuje w Polskę
Procter&Gamble był jedną z pierwszych międzynarodowych korporacji, która zaczęła inwestować nad Wisłą. Firma jest obecna w naszym kraju od 1994 r. Zaczynała od budowy zakładu, w którym produkowane były pieluszki Pampers. Dzisiaj Polska wyrasta na jeden z ważniejszych krajów na mapie świata.
Tylko w samej Warszawie P&G posiada m.in. Globalne Centrum Usług Biznesowych i Europejskie Centrum Planowania i Logistyki. To drugie odpowiada dzisiaj za obsługę całej Europy.
P&G prowadzi przy tym politykę wyrównywania szans. Firma podaje, że w łódzkim zakładzie kobiety stanowią ponad 30 proc. zatrudnionych. W kadrze kierowniczej ten odsetek jest wyższy i przekracza 40 proc.
Walka z plastikiem
Jedna z największych firm FMCG na świecie dużą wagę przywiązuje do ochrony środowiska. Polska była drugim krajem na globalnej mapie P&G, w którym wszystkie zakłady produkcyjne ogłosiły, że pozostałości produkcji nie trafiają na wysypiska. W Łodzi udało się zrealizować ten plan w 2010 r.
Obecnie wszystkie odpady produkcyjne powstające w fabryce są poddawane recyklingowi. Część z nich jest obrabiana na miejscu, reszta trafia do wyspecjalizowanych firm, z którymi P&G współpracuje. Przedsiębiorstwo szacuje, że dzięki zastąpieniu plastikowych opakowań produktów premium Gillette i Gillette Venus tekturowymi udało się wyeliminować 545 ton odpadów.
Nasi pracownicy aktywnie angażują się w inicjatywy dotyczące zrównoważonego rozwoju, jak np. eliminacja plastiku z kantyn, ograniczenie zużycia wody i energii, a także dzielą się wiedzą i inspirują młodzież ze szkół podstawowych do poznania korzyści płynących z odpowiedzialnego życia. Ponadto wspólnie z mieszkańcami Łodzi sadzą drzewa i dbają o czystość w najbliższej okolicy
– podkreśla Agnieszka Adamus, Dyrektor HR P&G Gillette