„Większość komponentów jest już dawno zamówiona i potwierdzona” – zapewnia nas Marcin Jaworski z działu produkcji w Decathlonie. Francuski gigant właśnie skończył budowę największej w Polsce fabryki rowerów, a teraz trwa już montaż linii produkcyjnych. Światowy przemysł rowerowy boryka się z dramatycznym niedoborem kluczowych komponentów, ale Decathlon uspokaja, że bardzo dobrze przygotował się do rozpoczęcia produkcji.
„W Decathlonie przygotowujemy się do otwarcia fabryki rowerów od ponad roku i większość komponentów jest już dawno zamówiona i potwierdzona” – informuje Bizblog.pl Marcin Jaworski. „Na naszą korzyść działa też fakt, że w bardzo wielu przypadkach to my opracowaliśmy te komponenty, a dzięki ścisłej współpracy naszych ekip z dostawcami na całym świecie, jesteśmy w stanie zapewnić ich dostępność” – dodaje.
Plany wybudowania w Machnaczu w województwie kujawsko-pomorskim największej fabryki rowerów w Polsce o zdolnościach produkcyjnych na poziomie pół miliona jednośladów rocznie Decathlon ogłosił niemal trzy lata temu. Inwestorem jest portugalska spółka RTE, która w Polsce będzie wytwarzać rowery wyłącznie na potrzeby francuskiego Decathlonu.
Budynek fabryki jest już gotowy, a obecnie trwa faza wykończenia, montażu i instalacji wszystkich urządzeń, takich jak linie montażowe, linie lakiernicze, linie do produkcji kół czy automatyczny magazyn. Marcin Jaworski nie zdradził nam, kiedy ruszy seryjna produkcja rowerów, ale powinno to nastąpić w najbliższych miesiącach, jeśli nie tygodniach.
Uruchomienie fabryki pozwoli nam jeszcze lepiej odpowiedzieć na wzrost zainteresowania rowerami spowodowany przez pandemiczne obostrzenia
– obiecuje przedstawiciel Decathlonu.
„Jeszcze lepiej odpowiedzieć na wzrost zainteresowania rowerami” to niezły eufemizm, o czym doskonale wie każdy, kto w ostatnich miesiącach próbował kupić rower. Sytuacja na pozór wygląda normalnie – w sklepach sportowych nie widać pustych półek jak w mięsnym w schyłkowym PRL-u, ale spróbujcie kupić upatrzony model roweru górskiego czy szosowego we właściwym rozmiarze. Wystarczy zresztą wejść na stronę dowolnego producenta – z Dectahlonem włącznie – by przekonać się, że na rynku panuje wielki niedobór rowerów.
Problemy zaczęły się po wprowadzeniu obostrzeń, gdy pracujący zdalnie w domach, odcięci od siłowni i basenów ludzie postanowili zażyć ruchu na dwóch kołach i masowo rzucili się na rowery. Popyt szybko przekroczył podaż, a sytuację pogorszył globalny problem zerwanych łańcuchów dostaw i innych popandemicznych zawirowań, które zapewne potrwają jeszcze wiele miesięcy.
Marcin Jaworski zapewnia, że jak na obecną kryzysową sytuację Decathlon jest przygotowany do produkcji wzorowo. „W Decathlonie przygotowujemy się do otwarcia fabryki rowerów od ponad roku i większość komponentów jest już dawno zamówiona i potwierdzona. Na naszą korzyść działa też fakt, że w bardzo wielu przypadkach to my opracowaliśmy te komponenty, a dzięki ścisłej współpracy naszych ekip z dostawcami na całym świecie, jesteśmy w stanie zapewnić ich dostępność” – mówi nam.
„Oczywiście my również odczuwamy skutki obecnej sytuacji, szczególnie w przypadku marek międzynarodowych komponentów, ale dzięki zaangażowaniu i elastyczności naszych działów technicznych i zaopatrzeniowych jesteśmy w stanie znacznie minimalizować negatywne skutki tego problemu” – podkreśla przedstawiciel Decathlonu.