REKLAMA

Agora nie może przejąć Radia Zet. UOKiK obawia się powstania duopolu

Prezes UOKiK-u zakazał przejęcia spółki Eurozet przez Agorę, wydawcę „Gazety Wyborczej” i właściciela Tok FM i kilku innych stacji radiowych. Tomasz Chróstny ocenił, że w wyniku koncentracji powstałaby silna grupa radiowa, mogąca ograniczać konkurencję na rynku reklamy radiowej oraz rozpowszechniania programów radiowych.

Media w Polsce. Agora nie może przejąć Radia Zet. UOKiK nie wydał zgody
REKLAMA

„Zakaz koncentracji jest wydawany w sytuacji, gdy połączenie przedsiębiorców spowoduje poważne, negatywne skutki dla rynku, a jednocześnie nie jest możliwe uzgodnienie warunków, które w sposób całkowity i satysfakcjonujący eliminowałyby powstałe w wyniku koncentracji zakłócenia konkurencji” – stwierdził Tomasz Chróstny. „Tak było w przypadku koncentracji spółek Agora i Eurozet” – dodał.

REKLAMA

W wyniku koncentracji doszłoby do powstania silnej grupy radiowej i nieodwracalnych zaburzeń w funkcjonowaniu konkurencji na lokalnych i ogólnopolskim rynku reklamy radiowej oraz rozpowszechniania programów radiowych

– ocenił prezes UOKiK-u.

Najpierw zastrzeżenia, teraz zakaz

Wniosek o zgodę na koncentrację wpłynął do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w październiku 2019 r. Miesiąc później prezes UOKiK-u skierował sprawę do tzw. drugiego etapu. Uznał bowiem, że konieczne jest przeprowadzenie dokładnego badania rynku.

W listopadzie 2020 roku prezes UOKiK-u przedstawił zastrzeżenia do tej koncentracji. „Po wnikliwej analizie rynku i możliwych konsekwencji przejęcia Eurozetu przez Agorę – w styczniu 2021 r. - wydał decyzję zakazującą koncentracji” – informuje urząd.

Agora znana jest głównie jako wydawca „Gazety Wyborczej”, ale działa też w branży radiowej – należą do niej takie stacje jak Tok FM, Radio Złote Przeboje, Radio Pogoda czy Rock Radio. Notowana na GPW spółka zajmuje się także sprzedażą reklam.

Do Eurozetu należą takie stacje jak Radio ZET, Meloradio, Antyradio, Radio Plus, Chili ZET. Spółka sprzedaje też czas reklamowy, a także zarządza serwisami internetowymi.

UOKiK uznał, że działalność obu grup kapitałowych pokrywa się przede wszystkim w zakresie nadawania programów radiowych, sprzedaży czasu reklamowego oraz pośrednictwa w sprzedaży czasu reklamowego w radiu.

Badanie rynku

UOKiK podkreśla, że decyzja o zakazie koncentracji została oparta na informacjach i danych zebranych w trakcie postępowania, a w szczególności na wnioskach z badania rynku. Stanowisko w sprawie przedstawiła również Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.

„Badaniem tym objęto konkurentów uczestników koncentracji prowadzących działalność w zakresie rozpowszechniania programów radiowych oraz reklamy radiowej, a także największych przedsiębiorców prowadzących działalność w zakresie pośrednictwa w zakupie reklamy” – wyjaśnił urząd.

Co konkretnie stwierdzono w czasie postępowania? UOKiK ustalił, że po przejęciu Eurozetu Agora kontrolowałaby ponad 40 proc. częstotliwości radiowych w Poznaniu, Opolu i Aglomeracji Śląskiej. Ponadto na niektórych z rynków lokalnych reklamy radiowej procentowy udział połączonego podmiotu byłby bardzo wysoki, np. w Legnicy kształtował się na poziomie 80-100 proc., w Poznaniu na poziomie 40-50 proc., w Zielonej Górze na poziomie 30-40 proc.

UOKiK zwrócił uwagę, że konkurenci Agory dysponowaliby znacznie mniejszymi udziałami. „Miałoby to wpływ na możliwość dostosowania reklam do odbiorców, dzięki czemu spółka uzyskałaby przewagę konkurencyjną nad innymi nadawcami programów lokalnych. W efekcie mogłaby wzmocnić swoją pozycję na lokalnych rynkach reklamy radiowej” – podkreślił urząd.

Konkurent RMF FM

REKLAMA

Jeśli chodzi o rynek reklamy krajowej, Agora po wchłonięciu Eurozetu miałby według UOKiK-u tylko jednego mocnego konkurenta, czyli RMF FM. „Powstałaby sytuacja zbliżona do duopolu, co prowadziłoby do marginalizacji pozostałych grup radiowych oraz stacji niezależnych. Dwie duże grupy radiowe mogłyby skutecznie wypierać z rynku pozostałych uczestników, mających zdecydowanie mniejszy udział w rynku i skromniejszą ofertę dla reklamodawców” – stwierdził Tomasz Chróstny.

„Skupienie w rękach dwóch przedsiębiorców ok. 70 proc. udziału w rynku nie pozostawiałoby zbyt wiele przestrzeni dla pozostałych, często niewielkich podmiotów, zatem szkody dla rynku i konkurencji byłyby niezwykle poważne” – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK-u.

Agora jeszcze nie odniosła się do decyzji UOKiK-u.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA