Pierwsi sprzedający zaczęli wymiękać już parę miesięcy temu. Kto szczegółowo obserwuje serwisy ogłoszeniowe, widział już pierwsze obniżki cen ofertowych, ale teraz, po raz pierwszy spadki cen widać w statystykach, co oznacza, że to już nie są pojedyncze przypadki.
Flipperzy wciąż na łowach. To ostatnia szansa na zarobek?
10-20 proc. sprzedawanych mieszkań mogła zostać obciążona dodatkowym, nawet 10-procentowy podatkiem od transakcji spekulacyjnych, ale nie została, bo posłowie się na to nie zgodzili. Tzw. ustawa antyflipperska autorstwa Lewicy była broniona nawet przez PiS, ale głosów w Sejmie nie wystarczyło. Ale to wcale nie znaczy, że flipperom raz na zawsze dano święty spokój.
Ile kosztują nowe mieszkania? Nie mamy dla was dobrych wieści
Dobra wiadomość jest taka, że kto chce kupić mieszkanie z rynku pierwotnego, może je bez problemu znaleźć, bo zwiększyła się ich pula w ofercie deweloperów. I dzięki temu, że oferta lokali się powiększyła, to średnia cena metra kwadratowego nie wzrosła za bardzo. Ale mimo to jednak wzrosła – i to jest ta zła wiadomość dla potencjalnych kupców.
Wprowadzą w Polsce kredyt 0 proc. Żadna siła ich nie powstrzyma
Politycy robią Polakom wodę z mózgu. Jakiś czas temu w sposób arcymistrzowski robił ją nawet sam minister finansów na TikToku wmawiając Polakom, że prezesi banków nienawidzą dopłat do kredytów, podczas gdy oni właśnie ogromnie na nich korzystają. Na ministra wylał się hejt za tę próbę zakłamywania rzeczywistości. Na Kredyt 0 proc. od miesięcy wylewa się hejt z różnych stron. A do tego KE nakazała nam właśnie oszczędzać publiczne pieniądze. I co z tego – Koalicji Obywatelskiej nic nie powstrzyma.
Deweloperzy pod ścianą. Ruszyły megapromocje na mieszkania
Najbliższe niecałe trzy tygodnie to mogą być łowy dla kupujących mieszkania u deweloperów. Terminem granicznym jest 1 lipca, bo tylko do tego dnia deweloperzy mogą jeszcze sprzedawać mieszkania zgodnie z zasadami tzw. starej ustawy deweloperskiej, a od 2 lipca zacznie ich obowiązywać już w pełnym zakresie nowa, która podniesie im koszty. Wniosek jest prosty: w najbliższym czasie opłaca im się wypchnąć jak najwięcej zalegających mieszkań, choćby i obniżając ceny.