Zakaz handlu znów stał się fikcją. Sklepy łamiące prawo są całkowicie bezkarne
Związkowcy z Solidarności regularnie donoszą do inspekcji pracy o przypadkach naruszania bądź omijania przepisów o zakazie handlu w niedziele. Efekt? Według zainteresowanych: niemal żaden. Sądy umarzają sprawy, tłumacząc swoje decyzje „niską społeczną szkodliwością czynuˮ.
Koniec handlu w niedzielę – zarządziła Biedronka. Pracownicy, Solidarność i rząd bezradni jak dzieci
Sklepy w Polsce odkryły w sobie pasję do edukowania i rozwijania czytelnictwa albo przymierzają się do masowego otwierania placówek w niedziele niehandlowe. Jeronimo Martins niby się z tego drugiego pomysłu wycofało, ale cały czas inwestuje w nowe czytelnie i w tej chwili standy z książkami stoją już w większości Biedronek. A za liderem polskiego rynku idą kolejne sieci.
Najbliższa niedziela jest handlowa. Kolejna taka okazja dopiero za dwa miesiące
W tym roku niedzielny handel dozwolony jest tylko w siedem dni w roku. Łaskawy ustawodawca umożliwił robienie zakupów w niedziele poprzedzające święta. Z tego powodu w najbliższą niedzielę, ostatnią przed weekendem majowym, zakaz handlu nie będzie obowiązywał.
Biedronka i reszta olały przepisy. Wielu Polaków może jutro spotkać niemiła niespodzianka
Ustawa o zakazie handlu w niedziele dokładnie określa, do której godziny sklepy mogą być otwarte w Wielką Sobotę. Większość sieci uznała jednak, że nie będzie wykorzystywać przepisów do granic możliwości i zamyka się wcześniej. Warto o tym pamiętać, bo czeka nas jedna z dłuższych przerw od handlu w całym roku.
Potężna kara za handel w niedzielę. Inspekcja Pracy zachęca do zgłaszania sklepów
W niedzielę, 13 lutego Państwowa Inspekcja Pracy pilotażowo skontroluje otwarte placówki handlowe, w których zachodzi podejrzenie łamania przepisów ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz niektóre inne dni. – Podjęliśmy tę decyzję po doniesieniach medialnych – poinformowała Katarzyna Łażewska-Hrycko, Główny Inspektor Pracy.