Nawet 3-4 razy drożej! Szykujcie się na rachunki jak z kosmosu
Rząd musi się jeszcze namęczyć – gwarantowana cena węgla nie wystarczy, żeby uspokoić rachunki za prąd na jesieni. Te mogą zacząć wariować głównie przez wyższe taryfy za energię, która jest wyraźnie droższa niż jeszcze rok temu. Dlatego premier Mateusz Morawiecki nie wyklucza wprowadzenia nowego podatku – od zysków nadzwyczajnych spółek energetycznych i gazowych.
Rachunki za energię mogą podskoczyć nawet trzykrotnie. Drożyzna nie do opanowania
Od kilku miesięcy rachunki za energię ścigają się z ratami kredytów hipotecznych i żadna ze stron nie chce odpuścić. Przed nami trudna pod względem dostępu do surowców i przede wszystkim droga zima. Perspektywy w tym zakresie na najbliższe miesiące nie są zbyt optymistyczne. Trudno się też temu dziwić, skoro cena energii elektrycznej bije już teraz historyczne rekordy.
Widzieliście, jak przez węgiel wzrosną wasze rachunki za prąd? Paragony grozy przy wyliczeniach rządu wyglądają jak żart
Transformacja energetyczna jest konieczna, ale ktoś musi za nią zapłacić. Kto? My w rachunkach za prąd oraz w podatkach pośrednich i tych ukrytych. Ile? Przeciętny Kowalski w najbliższych latach zapłaci dodatkowo 2800 zł rocznie. Za kilkanaście lat – 30 tys. zł rocznie, a w drugiej połowie lat 40. – 64 tys. A to i tak dość ostrożne szacunki. Prof. Witold Orłowski wskazuje, że transformacja będzie nas kosztowała nie bilion, ale 1,7 bln zł. i to oficjalne wyliczenia rządu, tylko politycy wolą nie mówić o nich głośno. Ale to wcale nie znaczy, że gdybyśmy zostali przy węglu, nie zapłacilibyśmy nic. Przeciwnie, kosztowałoby nas to niewiele mniej, bo polska energetyka jest w ruinie i tak trzeba ją modernizować – wskazuje prof. Orłowski.
10H do lamusa. Najwyższy czas, by do boomu na fotowoltaikę dołączyły wiatraki
Po roku hibernacji w Ministerstwie Rozwoju i Technologii wraca sprawa nowelizacji zasady 10H. Teraz zmiany w ustawie pilotuje resort klimatu i środowiska. Głównym ich założeniem jest przekazanie większych kompetencji samorządom. To krok w dobrą stronę, ale nie rozwiązanie idealne – uważa Piotr Czopek, dyrektor ds. regulacji w Polskim Stowarzyszeniu Energetyki Wiatrowej (PSEW).
Reforma systemu ETS. To nie walka o wysokość rachunków Polaków, lecz o politykę klimatyczną UE
Polski rząd próbował rekordowe rachunki za energię zwalić na system handlu emisjami EU ETS, ale jego reforma nie będzie miała aż tak wielkiego wpływu na to, ile Polak będzie płacił za prąd. Walka bardziej toczy się o coś zupełnie innego: czy Zielony Ład ma być faktycznie realizowaną strategią, czy będzie tylko zbiorem luźno określonych życzeń na papierze.