Rząd w końcu rzuca koło ratunkowe samorządom. Chce narzucić sztywną taryfę energetyczną
Gminy i miasta dosłownie zaczynają tonąć pod naporem astronomicznych rachunków za prąd, także te, gdzie włodarzem jest prezydent, burmistrz czy wójt sympatyzujący ze Zjednoczoną Prawicą. Sytuacja jest już na tyle poważna, że wymaga rządowej interwencji i premier Mateusz Morawiecki już ją zapowiedział.
Firmy będą masowo upadać przez kosmicznie drogi prąd. Rząd obiecuje, że im pomoże
Kilkukrotny wzrost ceny energii elektrycznej stał się faktem, a nie ma żadnych gwarancji, że lawinowy wzrost ceny kilowatogodziny w najbliższych miesiącach się zatrzyma. Rząd chce w przyszłym roku częściowo zamrozić ceny prądu dla gospodarstw domowych i rolników, ale nic nie wspomina o firmach. Dla wielu przedsiębiorców już dziś koszty rachunków za energię elektryczną sprawiają, że prowadzenie działalności gospodarczej przestaje się opłacać.
Grupowe zakupy energii receptą na drożyznę. Śląsk zapłaci trzy razy mniej niż reszta kraju
Trzy lata temu to nie było jeszcze tak pewne. Nikt wtedy nie mógł zagwarantować, że grupowe zakupy energii, nad czym zastanawiała się Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, to rzeczywiście dobry pomysł, który przyniesie oszczędności. Teraz, w dobie rozpędzonego kryzysu energetycznego, nikt już nie ma wątpliwości.
345 zł za tonę węgla, super promocja wciąż trwa. Ale od nas elektrownie chcą 300 proc. więcej. Jakim prawem?
Energetyka nie kupuje aż tak drogiego węgla jak indywidualni odbiorcy, a cena emisji CO2 jest na niższych poziomach niż jeszcze miesiąc temu. To dlaczego ceny energii w Polsce cały czas przebijają kolejne sufity? Na to pytanie stara się odpowiedzieć w najnowszym miesięczniku Forum Energii. Szefowa think tanku na Twitterze napiętnowała rekordowe marże spółek energetycznych. No i się zaczęło.
Pływalniom, stadionom i halom dają w Polsce maks. pół roku. Potem zostaną zamknięte na cztery spusty
Rekordowe rachunki za prąd drenują już powoli kieszenie wszystkich. Po rozmowie ze Zbigniewem Szwarcem, wiceprezesem Stowarzyszenia Polskie Aquaparki i Pływalnie, wiem, że za chwilę będzie jeszcze gorzej. Niestety inni nasi rozmówcy mówią w bardzo podobnym tonie. Przekonują, że ta zima może być na tyle trudna, że w pół roku będzie można zamknąć sport w Polsce. I rynek wystawienniczy też będzie mógł się zwijać. Bo to, co jeszcze udało się uchronić w pandemii, kryzys energetyczny dopadnie teraz.