Rząd ukrył pewne niefajne fakty przed górnikami. Ale ci głupi nie są. Toczy się fascynująca gra
To już reguła w naszym kraju. Im bliżej wyborów, tym władza bardziej łagodnym tonem mówi do górników i tylko same miłe rzeczy. Utrudniające życie innym mieszkańcom protesty w Warszawie mogłyby też innym pokazać, że nie jest tak dobrze, jak rząd przekonuje od miesięcy. I wtedy mógłby runąć ten domek z kart. A że w żadnym wypadku nie można na to pozwolić, to czas rozpocząć festiwal obietnic. Przy okazji dobrze jest ukryć wszystko, co ten idylliczny obraz popsuje.
Tysiące mieszkańców z 33 wsi do wysiedlenia? Nowa kopalnia jest dla Polski zbyt ważna
Dla niektórych polityków koalicji liczy się tylko węgiel. Przekonują, że z wiatraków na lądzie nic dobrego nie wynika, bo to bardzo niepewne źródło energii, podobnie jak słońce. Teraz języczkiem u wagi stała się zaktualizowana przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska PEP2040. Chociaż dokument nie ujrzał jeszcze światła dziennego, to już wiadomo, że zawiera kilka rewolucyjnych zmian.
Nielegalny proceder zagraża rzekom w Polsce. Będzie nowy bat i nowa służba
Organizacje ekologiczne są przekonane, że trzeba przyjąć jak najszybciej nowe przepisy, które ukrócą samowolkę kopalni, jeżeli chodzi o zrzuty zasolonej wody do rzek. Zdaniem Anny Moskwy, minister klimatu i środowiska, wszystko odbywa się zgodnie z obowiązującym prawem. Jednak dodaje, że Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad specustawą, dzięki której nowa Inspekcja Wodna będzie mogła realnie reagować na nielegalne zrzuty ścieków do wód.
Koniec pobłażania kopalniom. Czas na drakońskie kary za paskudzenie w polskich rzekach
Polskie organizacje klimatyczne opracowały raport pt. Biała księga polskich rzek. Pretekstem do stworzenia takiego dokumentu była katastrofa ekologiczna na Odrze, jaka miała miejsce latem 2022 r. Autorzy przekonują, że systemie zarządzania i monitoringu rzek w Polsce nie działa jak należy i wskazują co, ich zdaniem, należy zmienić w pierwszej kolejności. Wśród postulatów są bardzo wysokie opłaty dla kopalń za zrzuty zasolonej wody do rzek.
200 tys. polskich górników na bruk, 11 kopalń do zamknięcia – taki będzie efekt nowego prawa UE
Polskie górnictwo zbliża się do bardzo ostrego zakrętu, z którego może nawet wypaść. Wszystkiemu winne unijne rozporządzenie metanowe. Eksperci wskazują, że regulacje uderzają głównie w Polskę i tylko trochę w Rumunię i Czechy. Polscy górnicy biją na alarm i oczekują odpowiedniej reakcji rządu. Szef górniczej Solidarności w Magazynie PGG kreśli bardzo ponurą wizję, która ma nastać po tym, jak Parlament Europejski klepnie przepisy.