Ranking najtańszych sklepów w Polsce. Odwróć tabelę Biedronka na czele, a Lidl niewiele lepszy
GUS właśnie nam powiedział, że inflacja w styczniu wyniosła 9,2 proc., a w skali miesiąca 1,9 proc. Ale jak spojrzycie na koszyk w Biedronce, Lidlu albo innej waszej ulubionej sieci, okaże się, że ceny wzrosły nie o 1,9 proc., ale o 5 proc. Czy da się uciec przed drożyną? Częściowo tak, wybierając sieci handlowe, w których ceny rosną wolniej. Zobaczcie, w których sklepach drożyzna obejdzie się z wami łagodniej.
Ranking najtańszych sklepów w Polsce. Lidl nie dał rady, a Biedronka przepadła
Który sklep w Polsce jest najtańszy? Na pewno znacie kogoś, kto dokładnie wczytuje się w gazetki z promocjami i wie gdzie najtaniej można kupić masło, a gdzie chleb. I nic dziwnego. Obecna sytuacja zmusza nas do zaciskania pasa. Polacy starają się oszczędzać nawet na żywności. Ranking z najtańszymi sklepami każdemu z nas może się przydać. Sami zobaczcie, w którym sklepie wydacie najmniej.
Biedronka przygotowała bardzo niemiłą niespodziankę dla klientów. Już od dzisiaj
Rząd chciałby, żeby przy sklepowych kasach znalazła się informacja, że nieco niższe ceny są dzięki konkretnym działaniom władzy. Tylko, że na razie nic takiego nie ma miejsca. Co więcej: jest coraz drożej, co potwierdza sieć Biedronka, który nowy tydzień postanowiła przywitać też nowymi cenami.
Przez drożyznę Polacy oberwą po trzykroć. A i tak będą całować rząd po rękach
Pierwsze uderzenie czujemy już – po prostu coraz drożej. Drugie poczujemy przez to, że rząd chcąc nas ratować, tak naprawdę jeszcze mocniej podbije ceny. A trzeci cios? To proinflacyjne działanie tarczy antyinflacyjnej wymusi większe podwyżki stóp procentowych i więcej będziemy płacić za kredyty. Dramat? Przeciwnie, zaraz będziemy całować polityków po rękach, że nas uratowali przed dwucyfrową inflacją.
Przed nami inflacyjny szczyt. Rząd eksperymentuje, będzie ciekawie
Tym razem obyło się bez rewizji danych o inflacji za grudzień. W piątek GUS potwierdził wstępny odczyt sprzed tygodnia – ceny towarów i usług w ostatnim miesiącu 2021 r. wzrosły najbardziej od 2000 r. Ekonomiści zapowiadają jednak spadek cen w 2022 r. Oczywiście jeśli jakiegoś numeru nie wywinie nam znowu covid.