Rząd wykiwał Polaków. Deweloperzy pieją z zachwytu, bogacze zacierają ręce
Kredyt „na start” będzie jeszcze korzystniejszy niż Bezpieczny kredyt 2 proc. Właśnie poznaliśmy projekt po poprawkach na skutek konsultacji i ministerstwo, zamiast podnieść próg bezpieczeństwa, żeby nie wstrząsnąć rynkiem mieszkaniowym jak rok temu, jeszcze go obniża. I mydli wam oczy zamianą stawek brutto na netto w limicie zarobków i wszyscy się nabierają, że obniżyło limity. A na koniec wprowadza jeszcze listek figowy.
Patologii w nieruchomościach było za mało? Mamy nową bulwersującą aferę
Rynek nieruchomości służy kryminalistom do prania brudnych pieniędzy, a według Agencji Unii Europejskiej ds. Współpracy Organów Ścigania taki proceder prowadzi ponad 40 proc. zorganizowanych grup przestępczych działających w Unii. Poprzez zakup mieszkań, domów i innych nieruchomości legalizowane są zyski z takich działalności jak handel narkotykami, oszustwa finansowe, kradzieże czy handel żywym towarem.
Każdy będzie mógł inwestować w mieszkania na wynajem. Landlordzie, trzymasz się tam?
A jednak! Latami odkładane na półkę prace nad ustawą pozwalającą każdemu z kilkoma groszami w kieszeni na inwestowanie w nieruchomości ruszyły z kopyta. Poznaliśmy pierwsze założenia ustawy dot. REIT-ów i wiecie co się okazuje? Ministerstwo ciśnie, żeby nasze polskie fundusze mogły inwestować w mieszkania, nie tylko w nieruchomości komercyjne, co na świecie wcale nie jest taką oczywistością. A wiecie, że to znaczy, że landlordzi mogą mieć przez to kwaśne miny?
„Trzęsienie ziemi na rynku mieszkań”. Chodzi o stawki za wynajem
Czekaliśmy na to. My, nie najemcy, ale każdy, kto odrobinę obserwuje rynek mieszkaniowy. To było nieuniknione i gdyby nie fala imigrantów z Ukrainy, wydarzyłoby się pewnie już wcześniej. Ceny najmu mieszkań w końcu spadają – w lutym stawki zostały obniżone w 14 z 17 analizowanych miast.
USA ściągnęły program mieszkaniowy od PiS? Wzięły też coś od Tuska
Złośliwiec powie, że wiadomo już, po co tak naprawdę pojechali ostatnio do USA premier Donald Tusk i prezydent Andrzej Duda – żeby nauczyć prezydenta Joe Bidena, jak naprawia się rynek mieszkaniowy, szczególnie w okresie przedwyborczym. W walizce najwyraźniej wzięli na gapę byłego ministra rozwoju Waldemara Budę, żeby doradzał w Białym Domu. Efekt jest taki, że Joe Biden ogłosił program pobudzający rynek nieruchomości w wielu punktach podobny do naszego. Myślicie, że skończy się inaczej niż nasz Bezpieczny kredyt 2 proc.?