Czar Bezpiecznego kredytu 2 proc. prysł. Szybko poszło
Po gigantycznym boomie na kredyty hipoteczne w lipcu, popyt w sierpniu już zaczyna spadać. Szybko. Czy Polacy zorientowali się, że z rządowym kredytem coś nie tak? Nie, z nim wszystko ok, raczej składają mniej wniosków o kredyt, bo na rynku nie ma już co kupować.
Bezpieczny kredyt 2 proc. w nowym banku. Nie będzie bez kolejek?
BOŚ to kolejny bank, który podpisał umowę z BGK i włącza do oferty Bezpieczny kredyt 2 proc., w ramach rządowego programu Pierwsze Mieszkanie. Dla zainteresowanych Bank Ochrony Środowiska tłumaczy kilka ważnych aspektów związanych z zaciągnięciem kredytu.
Efekt programu Bezpieczny kredyt 2 proc. Popyt na hipoteki w kosmosie
W sierpniu do Biura Informacji Kredytowej wpłynęły zapytania banków o kredyty mieszkaniowe na kwotę wyższą aż o blisko 300 proc. niż rok wcześniej. Jednocześnie potencjalnych kredytobiorców było „tylko” nieco ponad dwa razy więcej, co może pokazywać, jak bardzo wrosły ceny nieruchomości. Boom kredytowy po uruchomieniu rządowego programu Bezpieczny kredyt 2 proc. trwa, choć w lipcu wnioskujących było jednak więcej.
Taki będzie koniec dopłat do mieszkań. Katastrofa murowana
Trzeba pobudzać podaż mieszkań, a nie popyt – grzmią eksperci, bo inaczej zapędzimy się w mieszkaniową pułapkę. I mają rację, ale ta fraza brzmi za mało seksi, żeby ktokolwiek się nią przejął. Pokażę wam więc to na konkretach. Ostrzegam jednak, że ta wizja będzie przerażająca. I to nie teoria – Wielka Brytania już to przerobiła, co jest dowodem na to, że to naprawdę może się wydarzyć.
Masz 35 tys. zł? To możesz kupić mieszkanie. I to w Warszawie
Ci, którzy mają w planach kredyt hipoteczny, trafili na dobry okres. Obecnie zakup pierwszego mieszkania można planować, mając w kieszeni prawie trzy razy mniej pieniędzy niż jeszcze kilka tygodni temu. Nawet w drogiej Warszawie wystarczy mieć 30-40 tys. zł oszczędności, a nie jak dotychczas 100 tys. zł. Co przyczyniło się do spadku wymagań wobec kredytobiorców?