Ryanair brutalnie wycina połączenia z Modlina. Karze lotnisko za to, że nie tańczy, jak mu zagra
Wiele lotnisk jest zdominowanych przez tanie linie lotnicze, co sprawia, że są od nich w praktyce uzależnione. Tak jest w przypadku podwarszawskiego Modlina, który właśnie przekonuje się, jakie konsekwencje grożą za niespełnienie oczekiwań głównego przewoźnika na lotnisku. Ryanair ogłosił obcięcie siatki połączeń o jedną piątą, nie kryjąc, że to kara za niezawarcie długoterminowej umowy „ze swoim największym klientem”.
Irlandzki przewoźnik ogłosił obcięcie zimowego rozkładu lotów z lotniska Modlin o 20 proc., co oznacza anulowanie dziesięciu tras i zmniejszenie częstotliwości na kolejnych trzynastu. Choć to ewidentnie wykracza poza zakres kompetencji linii lotniczej będącej klientem lotniska, Ryanair ostrzegł, że cięcie rozkładów „stanowi zagrożenie dla 200 miejsc pracy”.
Ryanair tnie połączenia z Modlina
Tej ogromnej straty w ruchu i połączeniach do/z Modlina i szerszego regionu Mazowsza można było uniknąć, gdyby zarząd lotniska Warszawa-Modlin, który przez 2 lata unikał porozumienia, zawarł długoterminową umowę rozwojową ze swoim największym klientem, Ryanairem – pisze linia lotnicza.
Irlandzka firma, która zdobyła pozycję zdecydowanie największego przewoźnika lotniczego w Europie dzięki swojemu wybitnie agresywnemu modelowi działalności, znana jest z brutalnych, bezpardonowych zagrań biznesowych. Przewoźnik nawet nie stara się ukryć, że cięcie siatki połączeń Modlina to kara dla zarządu lotniska za niespełnienie żądań swojego zdecydowanie największego klienta.
Więcej o irlandzkiej linii lotniczej przeczytacie w tych tekstach:
Wśród anulowanych tras są połączenia między innymi do Belfastu, Bristolu, Kolonii, Kowna, Manchesteru i Pizy, natomiast zmniejszenie częstotliwości objęło połączenia do Londynu, Sztokholmu, Dublina, Wiednia, Mediolanu, Paryża i Brukseli oraz kilku innych miast. W dalszej części komunikatu przewoźnik wylewa krokodyle łzy nad losem polskich podróżnych.
Rozumiemy frustrację pasażerów w Modlinie, którzy niesprawiedliwie ucierpią z powodu ogromnej utraty dostępu do tanich lotów i miejsc docelowych z powodu niezdolności zespołu zarządzającego lotniskiem Modlin do zawarcia długoterminowej umowy o współpracę. Nie możemy zrozumieć, dlaczego zarząd Modlina nie chciał zawrzeć umowy ze swoim największym klientem, która podwoiłaby ruch pasażerski – mówi dyrektor generalny Ryanaira Eddie Wilson.
Okęcie, Lublin i Łódź nagrodzone połączeniami
Skoro jest kara, musi być też nagroda. W tym samym komunikacie Ryanair oznajmia, że ma „pozytywne informacje, dotyczące lotnisk Warszawa Chopina, Lublin oraz Łódź”. Przewoźnik wyjaśnia, że wszystkie wymienione lotniska otrzymały więcej tras i lotów na zimę 2023/2024. Wśród nich rodzynkiem jest nowa trasa z Okęcia do Manchesteru.
Mocno zaczepnego komunikatu Ryanaira nie skomentował port lotniczy Modlin. Bizblog wysłał do biura prasowego lotniska prośbę o odniesienie się do tez irlandzkiego przewoźnika, ale do publikacji tego tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.