Jest znany z obłędnej szczerości i kilku serwisów, które mocno namieszały w polskim internecie. Rafał Agnieszczak dołączył do zbiórki pieniędzy na WOŚP. Oferta jest prosta: wygrywasz aukcję, idziesz na spacer, na którym będziesz mógł pogadać o tajnikach robienia biznesu.
Zacznijmy może od wyjaśnienia pokrótce, kim w ogóle jest Rafał Agnieszczak. W środowisku startupowym to bardzo rozpoznawalna postać, autor fanpage’a ragni.net z 11 tys. obserwujących.
Szczerze o biznesie
Na swoim profilu biznesmen dzieli się z internautami doświadczeniami i prognozami, analizuje sytuację gospodarczą i pochyla się nad metodami działania znanych firm w Polsce i na świecie .
Słynie ze szczerości i ciętego języka. Chwali lenistwo, piętnuje januszowość. Jako pierwszy zauważył, że w historii „najmłodszego polskiego milionera” Robert Gryna coś się nie spina, tłumacząc, że to jego firma przyczynia się do zalewu agresywnych reklam w sieci typu „wygrałeś ajfona” albo „zostań milionerem w tydzień”.
Po drodze obśmiał też „netłorkerów” bezrefleksyjnie rozsyłających spam na LinkedInie.
Pierwszy milion zrobił w wieku 25 lat. W swoim portfolio ma takie marki jak „Furgonetka.pl” i „Fotka.pl”. Tyle wprowadzenia.
Licytacja WOŚP
Teraz z okazji nadchodzącego 29 finału Orkiestry Świątecznej Pomocy Agnieszczak wrzucił na Allegro aukcję. W momencie pisania tekstu licytacja stanęła na 5100 zł.
Deal jest prosty - kto zaproponuje najwyższą kwotę pójdzie ze mną na spacer, a pieniądze pójdą na WOŚP
– czytamy w opisie
Tematyka rozmowy? Dowolna. Choć dziwnie byłoby zapewne spędzić czas z jednym z bardziej biegłych w polskim internecie biznesmenów, rozprawiając o kebabie, którego konsumpcję w trakcie spotkania Agnieszczak proponuje.
Całe spotkanie ma chyba tylko dwie wady (no, może trzy, jeśli ktoś nie przepada za kebabami): miejscem spaceru jest warszawska Praga Północ, która szczególnie po zmroku, wciąż jest średnio przyjemnym miejscem.
Po drugie ze względu na pandemię Agnieszczak proponuje sam spacer. Co przy ujemnych temperaturach może nie być szczególnie przyjemnym doznaniem.
Tak czy owak - spotkanie z twórcą Fotki.pl będzie pewnie dla zwycięzcy aukcji podwójnym wyjściem ze strefy komfortu - biznesowej i meteorologicznej jednocześnie.