Polacy nie chcą siedzieć bez pracy. Bezrobocie w dół
Stopa bezrobocia rejestrowanego w maju 2025 r. spadła do 5 proc. – wynika z szacunków Ministerstwa Pracy. To najlepszy wynik od początku roku.
Stopa bezrobocia rejestrowanego w maju 2025 roku wyniosła 5 proc. – wynika z szacunków Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. To najlepszy wynik od początku transformacji ustrojowej w 1990 roku. W porównaniu z kwietniem oznacza to spadek o 0,2 punktu procentowego.
Cieszymy się, że sytuacja na rynku pracy pozostaje stabilna. Widzimy, że działania podejmowane przez resort pracy przynoszą oczekiwane efekty – powiedziała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
W końcu maja 2025 roku w urzędach pracy zarejestrowanych było 784 tys. bezrobotnych – o 18,7 tys. mniej niż miesiąc wcześniej. To także wynik bardzo zbliżony do poziomu sprzed roku – w maju 2024 roku bez pracy pozostawało 776,7 tys. osób.
Pod względem geograficznym znów najlepszą sytuację odnotowano w województwie wielkopolskim, gdzie bezrobocie wyniosło 3 proc. Najwięcej bezrobotnych w relacji do liczby mieszkańców było w województwie podkarpackim – 8,4 proc.
Zaledwie 1,4 proc. wszystkich bezrobotnych stanowili obywatele Ukrainy. Według danych MRPiPS na koniec maja było ich 11,1 tys. To oznacza dalszą stabilizację sytuacji uchodźców na polskim rynku pracy.
Eurostat: Polska w ścisłej czołówce Unii Europejskiej
Pozytywny obraz polskiego rynku pracy potwierdzają dane Eurostatu. Według unijnego urzędu statystycznego w kwietniu 2025 roku bezrobocie w Polsce wyniosło 3,3 proc. (liczone według metodyki UE). To drugi najniższy poziom w całej Unii, ex aequo z Bułgarią. Lepiej wypadły jedynie Czechy i Malta (2,7 proc.).
Dla porównania, średnia stopa bezrobocia w całej Unii Europejskiej wyniosła 5,9 proc., a w strefie euro – 6,2 proc. Najgorzej wypada Hiszpania z bezrobociem na poziomie 10,9 proc.
Więcej wiadomości na temat rynku pracy
Nie wszystko wygląda tak dobrze
Choć oficjalna stopa bezrobocia spada, dane z rynku pracy pokazują też sygnały ostrzegawcze. Jak informował Główny Urząd Statystyczny w kwietniu, firmy zgłaszają coraz mniej nowych ofert pracy, a liczba osób zwolnionych z przyczyn niedotyczących pracownika rośnie.
W kwietniu br. liczba nowo zgłoszonych miejsc pracy była o 19,3 proc. niższa niż przed rokiem. Równocześnie o 11,5 proc. wzrosła liczba zwolnień z przyczyn leżących po stronie pracodawców.
Ministerstwo Pracy zaznacza jednak, że w obecnej sytuacji nie widać zagrożenia dla ogólnej kondycji rynku zatrudnienia.
Polska gospodarka nadal potrzebuje rąk do pracy, a stopa bezrobocia na poziomie 5 proc. to potwierdza. Naszym celem jest dalsze wzmacnianie aktywności zawodowej i zwiększanie dostępności ofert pracy w regionach o wyższej stopie bezrobocia – wskazała minister Dziemianowicz-Bąk.
Resort pracy wspiera osoby w trudnej sytuacji
Resort pracy zapowiada kontynuację działań mających na celu aktywizację zawodową osób długotrwale bezrobotnych oraz rozwój lokalnych rynków pracy. Szczególny nacisk zostanie położony na wsparcie młodych, kobiet oraz osób 50+.
Najnowsze dane pokazują, że choć sytuacja na rynku pracy w Polsce pozostaje stabilna, to konieczne jest monitorowanie trendów w gospodarce i gotowość do reagowania na pogarszające się wskaźniki zatrudnienia w wybranych sektorach.
