ZUS podał, że w 2024 roku podjął ponad 46 tys. decyzji przyznających renty z tytułu niezdolności do pracy i przeszło 27 tys. decyzji odmownych. Świadczenia nie dostało 37,1 proc. wnioskujących. Część ekspertów przekonuje, że liczba takich orzeczeń jest relatywnie wysoka i dlatego wiele osób dochodzi praw na drodze sądowej. Najwięcej przypadków zostało zarejestrowanych w woj. śląskim, mazowieckim i wielkopolskim.

Jak wynika z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS), w 2024 roku liczba zarejestrowanych wniosków o przyznanie renty z tytułu niezdolności do pracy wyniosła 86,8 tys. To o 0,8 proc. mniej niż w 2023 roku, kiedy było ich 87,5 tys. Z kolei porównując ubiegłoroczne dane z tymi za 2022 rok, widać wzrost o 2,4 proc. W 2022 roku takich przypadków stwierdzono 84,8 tys. Dla porównania, w 2021 roku było 87,7 tys. zgłoszeń, a w 2020 roku – 83,9 tys.
Wnioski o rentę wciąż na stabilnym poziomie
Według Anny Mari Dukat, ekspertki BCC ds. niepełnosprawności i polityki senioralnej wnioski o przyznanie prawa do renty nie dotyczą wyłącznie osób tracących zdrowie w wyniku wypadku w pracy lub choroby zawodowej.
To są także wnioskodawcy z wrodzonymi problemami zdrowotnymi. O świadczenie starają się też osoby z ograniczoną możliwością wykonywania pracy zawodowej w wyniku własnych problemów psychicznych lub spowodowanego przez siebie wypadku, na przykład komunikacyjnego pod wpływem alkoholu lub używek – mówi Anna Maria Dukat, ekspertka BCC.
Z kolei dr Marcin Wojewódka, prezes Instytutu Emerytalnego zaznacza, że w analizowanym okresie liczba wniosków utrzymała się na stabilnym poziomie. Oznacza to brak nagłych zmian w stanie zdrowia społeczeństwa i również w warunkach świadczenia pracy.
W jego ocenie w ostatnich latach nie zaistniał żaden czynnik wpływający pozytywnie czy negatywnie na liczbę wniosków. Sytuacja taka jest neutralna dla rynku pracy. Nie powoduje ona bowiem na przykład jakiegoś exodusu, co było widoczne w 2017 roku wraz z obniżeniem wieku emerytalnego.
Analizujemy dane z ZUS, ale orzecznictwo do celów rentowych przyznaje nie tylko ta instytucja ubezpieczeniowa. Są jeszcze KRUS – dla rolników i ich rodzin, Ministerstwo Obrony Narodowej oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji – dla osób zatrudnionych w służbach mundurowych. Jednak tylko ZUS zatrudnia na pełnoetatową umowę o pracę lekarzy – zauważa ekspertka BCC.
Więcej wiadomości na temat ZUS można przeczytać poniżej:
W jakich regionach notuje się najwięcej wniosków o rentę
Patrząc na dane z 2024 roku, najwięcej wniosków o przyznanie renty z tytułu niezdolności do pracy zarejestrowano w województwie:
- śląskim – 11,6 tys.,
- mazowieckim – 10,2 tys.,
- wielkopolskim – 9,4 tys.,
- małopolskim – 6,9 tys.,
- kujawsko-pomorskim – 6,4 tys.,
- opolskim – 1,3 tys.,
- podlaskim – 2,2 tys.,
- świętokrzyskim – 2,5 tys.
Trudno wskazać jeden powód, dlaczego akurat w tych województwach jest najwięcej i najmniej wniosków. Pracownicy i przedsiębiorstwa zmieniają swoje miejsca pobytu. Wiele firm szybko powstaje i zamyka swoją działalność. Na Śląsku życie gospodarcze kręci się wokół górnictwa, ale i gęstość zaludnienia nie jest mała. W woj. mazowieckim rozwój gospodarczy kwitnie przy stolicy i jest sporo mieszkańców. Z kolei w zachodniej części kraju przemysł jeszcze dobrze działa. Tam mieszka ludność pracująca – komentuje Anna Maria Dukat.
W 2024 roku liczba decyzji przyznających rentę z tytułu niezdolności do pracy wyniosła 46,2 tys. Odmów było 27,3 tys. (62,9 proc. – 37,1 proc.). W 2023 roku było to odpowiednio 44,2 tys. i 27,4 tys. (61,7 proc. – 38,3 proc.), a w 2022 roku – 43 tys. i 27,1 tys. (61,3 proc. – 38,7 proc.).
Jak przekonuje dr Marcin Wojewódka, liczba decyzji odmownych jest relatywnie wysoka. Jednak poziom z ubiegłego roku nie odbiega znacząco od praktyki lat poprzednich. Wskazuje to na dosyć szczelny system przyznawania rent, a niektórzy może nawet stwierdzą, że istnieją stosunkowo restrykcyjne kryteria przyznawania świadczeń. Ekspert dodaje, że nie znane są statystyki dotyczące prób wyłudzeń świadczeń.
Żeby uzyskać prawo do renty chorobowej z ZUS, trzeba być osobą bardzo odporną psychicznie i mieć w sobie desperację. Wiem to z własnej wiedzy oraz doświadczenia, zarówno osobistego, jak i znajomości tematyki. Niestety, orzecznictwo zdolności do pracy przez lekarzy orzeczników ZUS budzi ogrom wątpliwości. Często jest określane cudownym ozdrowieniem pacjenta. Dlatego wiele osób dochodzi swoich praw na drodze sądowej – stwierdza ekspertka z BCC.
Z udostępnionych danych wynika również, że w 2024 roku zarejestrowano o 13,3 tys. więcej wniosków o przyznanie renty z tytułu niezdolności do pracy, niż wydano decyzji w tej kwestii.
Dr Wojewódka podkreśla, że proces przyznawania tego świadczenia nie należy do najłatwiejszych. To nie jest wizyta celem zbadania wzroku dla uzyskania szkieł korekcyjnych, dlatego musi trwać. W opinii eksperta, powyższe dane mogą wskazywać na pewne przeciąganie w czasie czy nawet opóźnienia. Sytuacja może wynikać z ograniczonej liczby orzeczników lub długiego procesu analizy medycznej.