REKLAMA

Potrzebujący odetchnęli z ulgą. Podatek od zrzutek jednak nie wejdzie w życie

Trwająca od miesięcy walki o niewprowadzanie nowego podatku od zbiórek w internecie zakończyła się sukcesem organizatorów takich form pomocy potrzebującym. Nowy podatek miał wejść w życie 1 lipca, ale to już nie nastąpi. Prezydent podpisał ustawę SLIM VAT 3, która kasuje zapisy obciążające zbiórki.

ceny ubezpieczen
REKLAMA

Ustawa deregulacyjna od początku wywoływała wiele kontrowersji, rządowi zarzucano, że chce dodatkowo opodatkować najbardziej potrzebujących, cierpiących i będących w nieszczęściu. Zbiórki pieniężne to ostatnia deska ratunku dla tysięcy potrzebujących np. na drogie leczenie, pogorzelców, ludzi, których dotknęło życiowe nieszczęście, ale również pasjonatów sportu, kultury lub przedsiębiorczości, którzy mają marzenia, ale nie mogą ich zrealizować ze względu na brak środków finansowych.

REKLAMA

O tym, że jest to spory rynek, świadczą liczby. W latach 2008-2021 Polacy zrzucili się w ramach crowdfundingu (społecznego finansowania) na łączną kwotę 3,5 mld złotych. A tylko w 2022 roku wartość tego rynku przekroczyła 1,1 miliarda złotych. Z danych serwisu zrzutka.pl. wynika, że w bieżącym roku, wysoka inflacja i ubożenie społeczeństwa spowodowały, że finansowanie społecznościowe w Polsce odnotowuje regres. Dlatego też, wprowadzenie nowych obciążeń fiskalnych od zrzutek, spowodowałoby załamanie się tego rynku w jeszcze większym stopniu, a dla wielu potrzebujących oznaczałoby ograniczenie lub brak środków np. na leczenie.

Zamieszanie w sprawie limitów dla darowizn

Przypomnijmy, że przyjęta 26 stycznia br. przez Sejm tzw. ustawa deregulacyjna zakłada, że zostają wprowadzone nowe limity dla darowizn, w tym dla zrzutek internetowych. Nowy limit dla wpłat od wielu osób trzecich został ustanowiony na poziomie 54 180 zł. W przypadku przekroczenia powyższego progu, obdarowani muszą zapłacić podatek od spadku i darowizn w wysokości 12 proc. do kwoty 11 128 zł, 16 proc. od wartości nadwyżki w przypadku darowizny o wartości w przedziale 11 128 zł do 22 256 zł, oraz 20 proc. od nadwyżki ponad 22 256 zł otrzymanych donacji. Z danych zrzutka.pl, wynika, że około 70 proc. wpłat crowdfundingowych zostałoby zatem objęte nowym podatkiem.

W lutym ustawa ta została w całości odrzucona przez Senat. Z kolei, w kwietniu Sejm odrzucił weto wyższej izby parlamentu, czym spowodował, że ustawa z niewłaściwymi zapisami na temat podatku od zbiórek została podpisana przez Prezydenta RP, przez co weszła w życie. Jednak w związku z wprowadzonym vacatio legis, jej faktyczne skutki miały zacząć obowiązywać od 1 lipca 2023 r.

Ustawa dzięki której nie będzie podatku od zrzutek

Równolegle, w związku z falą krytyki rządu wyrażoną przez opinię publiczną oraz burzą medialną, która przetoczyła się właściwie przez wszystkie media, w lutym br., Sejmowa Komisja Finansów Publicznych zajęła się pracami nad złagodzeniem skutków nowego podatku od zrzutek, w ramach prac nad uproszczeniami dla przedsiębiorców w ustawie o VAT, tzw. SLIM VAT 3. Zaproponowała ona zmianę, dzięki której miały zostać zachowane dotychczasowe przepisy w zakresie podatku od zrzutek. Nowela tej ustawy o VAT nie zawierała zbiorczych limitów w podatku od spadków i darowizn, które wprowadza aktualizacja ustawy deregulacyjnej z 26 stycznia 2023. Prezydent Andrzej Duda właśnie podpisał ustawę z dnia 26 maja 2023 r. o SLIM VAT 3. W efekcie, w życie weszły przepisy, dzięki którym nie będzie podatku od zrzutek.

Cieszymy się, że byliśmy inicjatorami tego protestu. Od początku wskazaliśmy, że wprowadzenie dodatkowych obciążeń fiskalnych od zbiórek internetowych było bardzo złym rozwiązaniem. Nowy podatek zabiłby ostatnią nadzieję wśród tysięcy potrzebujących i w krótkim czasie wpłynąłby bardzo niekorzystnie na cały rynek finansowania społecznościowego. Dlatego też, wprowadzenie nowego podatku od zrzutek, nigdy nie powinno było mieć miejsca – mówi Tomasz Chołast, członek zarządu zrzutka.pl.

Tomasz Chołast dodaje, że kilkumiesięczna walka o niewprowadzanie nowego podatku od zrzutek, zakończyła się sukcesem, wraz z podpisem Prezydenta RP pod ustawą Slim VAT 3.

Obietnica, która musiała być spełniona

REKLAMA

Zmiany podatkowe, które miałyby zacząć obowiązywać od początku lipca br., dotknęłyby osoby fizyczne prowadzące zbiórki na własną rękę — zarówno kanałami prywatnymi, jak i za pośrednictwem platform crowdfundingowych. Bez znaczenia był charakter zbiórek, tzn. czy byłyby one na cele takie, jak leczenie czy na usunięcie skutków nieszczęścia (wypadek, pożar). To, co warto podkreślić, to fakt, że dla beneficjentów takich zbiórek, nowy podatek oznaczałby duże obciążenie finansowe (do 20 proc. od zebranych kwot) oraz, dodatkowo, formalne, polegające na rozliczeniu wpłat z właściwym urzędem.

Brak dodatkowych podatków od zbiórek internetowych, był nie tylko zgodny z obietnicą premiera Morawieckiego wyartykułowaną w lutym br., ale jest po prostu wymogiem chwili. Na sektor, który pomaga niwelować skutki nieszczęść, nie mogą być nakładane dodatkowe obciążenia fiskalne. Dlatego, tak ważnym było i jest zachowanie obowiązującego dotychczasowego porządku prawnego w podatkach od zrzutek. I udało się tego dokonać.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA