Czekasz na program Mój Prąd? Wiemy, kiedy ruszy nowa edycja i co się zmieni
Wśród wszystkich rządowych programów to właśnie Mój Prąd cieszy się zdecydowanie największą popularnością. Zazwyczaj w trakcie zorganizowanych już pięciu edycji tego systemu dopłat, beneficjentów było aż tak dużo, że trzeba było wcześniej, niż wskazywał to plan, zamykać nabór wniosków. Zapytaliśmy Ministerstwo Klimatu i Środowiska o to, jak idą prace związane z VI edycją programu Mój Prąd. Poznaliśmy szczegóły.
Piąta edycja programu Mój Prąd zakończyła się tak jak wszystkie poprzednie, czyli przed czasem. Na tydzień przed terminem zabrakło środków na kolejne wypłaty wsparcia. Dość powiedzieć, że w trakcie pięciu odsłon tej rządowej inicjatywy wydatkowano w sumie już jakieś 3 mld zł. Tylko w piątej edycji (która z budżetem na 950 mln zł miała trwać do 22 grudnia 2023 r.), do 11 grudnia złożono 88,1 tys. wniosków na łączną kwotę 924,5 mln zł. Wyłonione po wyborach parlamentarnych nowe szefostwo Ministerstwa Klimatu i Środowiska nie miało więc wyjścia, musieli szybko zacząć pracę nad nową edycją programu Mój Prąd. Właśnie dowiedzieliśmy się, jak im idzie.
Trwają prace w zakresie określenia kryteriów oraz zasad udzielania wsparcia w ramach kolejnej edycji programu Mój Prąd. NFOŚiGW oczekuje na potwierdzenie źródła finansowania. W zakresie finansowania programu Mój Prąd, w tym magazynów dla prosumentów, w bieżącym kwartale planujemy podpisanie umowy o dofinansowanie na finansowanie tego programu ze środków FEnIKS - odpowiada na pytania Bizblog.pl wydział komunikacji medialnej MKiŚ.
Mój Prąd, kolejna edycja ruszy już w kwietniu
Przed startem piątej edycji programu Mój Prąd raczej nikt nie miał żadnych wątpliwości, że skończy się jak zawsze, czyli nabór wniosków trzeba będzie zakończyć przed terminem ze względu na wykorzystanie wszystkich środków. Podpowiadała tak dotychczasowa praktyka, a także fakt, że zakres inwestycji do dofinansowania rozszerzono o pompy ciepła, które w innym programie dopłat Czyste Powietrze bardzo szybko stały się najpopularniejsze i tak jest do dzisiaj, chociaż w ostatnich miesiącach tracą (z udziału na poziomie 64 proc. w styczniu 2023 r. spadły do 40 proc. w grudniu 2023 r.). Teraz do tego mogą jeszcze dojść magazyny dla prosumentów. Ale na start naboru wniosków przyjdzie nam jeszcze poczekać co najmniej kilka tygodni.
Wstępnie, nowy nabór planowany jest na kwiecień br. - informuje Bizblog.pl resort klimatu i środowiska.
Szykuje się nowy sposób rozliczania prosumentów
Nowa edycja programu Mój Prąd to nie jedyna nowość, jaką szykuje nam w najbliższym czasie MKiŚ. Paulina Hennig-Kloska, szefowa resortu, w rozmowie z PAP przyznała, że w departamencie OZE prowadzone są prace nad nowym systemem rozliczania prosumentów. Jednocześnie zaznaczyła, że powrót do starych zasad (net metaring opaty na systemie upustów) jest niemożliwy ze względu na zmianę prawodawstwa unijnego.
Więcej o programie Mój Prąd przeczytasz na Spider’s Web:
Trwają prace nad tym, co możemy zrobić, by poprawić sytuację prosumentów w rozliczeniach. Docelowo ma to poprawić opłacalność prosumenckich instalacji - twierdzi szefowa MKiŚ.
W pierwszej połowie 2024 r. uruchomiony ma być też program - z budżetem rozpisanym na 400 mln zł - oferujący dopłaty do zakupu i instalacji małych, przydomowych wiatraków. Minister Klimatu i Środowiska zapowiedziała również program promujący przydomowe magazyny energii, wspierające energetykę prosumencką. Niedługo okażę się czy chodzi właśnie o kolejną edycją programu Mój Prąd czy o całkiem nową inicjatywę.
