Jak uniknąć kolejek i tłumów na Oktoberfest? Sprawdzone triki
Monachijski Oktoberfest to największy na świecie festiwal, który co roku przyciąga miliony wielbicieli piwa. Choć oryginalna impreza jest w Bawarii, to w innych miastach takich jak Berlin też zyskuje na popularności, oferując alternatywny, bardziej miejski klimat.
Oktoberfest to słynne święto piwa odbywające się tradycyjnie w Monachium, w Niemczech, na terenie Theresienwiese (Łąki Teresy). To ogromne pole, które co roku zamienia się w tętniące życiem festiwalowe miasteczko. Popularność tej imprezy sprawiła, że podobne wydarzenia odbywają się w wielu niemieckich miastach i coraz częściej przenosi się także w inne miejsca na świecie.
Jak zaplanować wyjazd na święto piwa
Jarosław Grabczak z eSky.pl twierdzi, że dojazd do Bawarii jest stosunkowo prosty i jeśli chce się wpaść na Oktoberfest na city break, najlepszy środek transportu to samolot do Monachium.
Loty na święto piwa są popularne, dlatego postaraj się zaplanować wyjazd z wyprzedzeniem. Połączenie ze stolicą Bawarii oferują m.in. Warszawa, Kraków i Gdańsk, a podróż trwa średnio 1,5–2 godziny. Z lotniska Franz Josef Strauß do centrum miasta można dojechać kolejką S-Bahn w około 40 minut – tłumaczy Jarosław Grabczak, Head of Commercial Product w internetowym biurze podróży eSky.pl.
I dodaje, że w dniach festiwalu piwa bilety lotnicze potrafią być kilkukrotnie droższe niż zwykle, ale im wcześniej się je zarezerwuje, tym lepiej.
Eksperci wskazują, że święto otwiera parada gospodarzy: burmistrza Monachium oraz lokalnych browarników, którzy przyjeżdżają oryginalnie udekorowanymi wozami. Rozpoczęcie następuje po odszpuntowaniu pierwszej beczki w namiocie Schottenhamel. Inauguracyjny kufel piwa ląduje w rękach prezydenta Bawarii. Jego słowa „O’zapft is!” („Odszpuntowana!”) to oficjalny początek Oktoberfestu.
Na terenie piwnego festiwalu znajduje się 14 dużych namiotów, a każdy z nich może pomieścić od 5000 do 11 000 osób. Wystrój i atmosfera różnią się od siebie, dlatego warto zajrzeć, choć do kilku. Skala wydarzenia jest oszałamiająca, bo co roku goście wypijają średnio ponad 7 mln litrów piwa, co odpowiada trzem basenom olimpijskim. Serwowany złocisty trunek to nie zwykły lager - mówi Jarosław Grabczak.
I wspomina, że zgodnie z tradycją, browary warzą na tę okazję specjalny gatunek, Märzenbier – mocniejszy i bardziej treściwy, by rozgrzewał w chłodne wieczory.
Bawarczycy wychodzą z założenia, że na Oktoberfest trzeba pójść przynajmniej 3 razy: raz po pracy, raz z przyjaciółmi i raz z rodziną. Poza namiotami można tam zobaczyć paradę strojów ludowych, posłuchać koncertu orkiestry dętej, a także poczuć atmosferę gigantycznego lunaparku z największym w Niemczech mobilnym diabelskim młynem.
Aby impreza była przyjazna dla wszystkich, codziennie w określonych godzinach obowiązują tzw. ciche godziny z łagodniejszą muzyką, by rodziny z dziećmi i seniorzy mogli swobodnie korzystać z atrakcji. Koniec Oktoberfestu wyznaczają strzały z moździerza (nie da się ich przegapić!).
Warto wiedzieć, że teren wydarzenia jest ogrodzony, a samych wejść jest 15. Na Oktoberfest w jednym momencie może bawić się ograniczona liczba osób dlatego, jeśli chce się uniknąć długiej kolejki, warto wybrać się tu rano - zauważa ekspert z eSky.pl.
Od wesela w październiku po światowy festyn we wrześniu
Jeśli ktoś myśli, że nazwa festiwalu sugeruje październik i jest przez to myląca, to ma rację. Oktoberfest odbywa się głównie we wrześniu, ale nie zawsze tak było. Pierwsze święto piwa było w rzeczywistości weselem i faktycznie miało miejsce w październiku.
Wraz z upływem lat festiwal zyskiwał na popularności, ale październikowe warunki pogodowe zostały uznane za zbyt nieprzewidywalne, dlatego w 1872 roku organizatorzy zdecydowali się przenieść go na wrzesień. Datę zmieniono, nazwa została. Obecnie Oktoberfest trwa od połowy września do pierwszej niedzieli października. Jeśli ta przypada na pierwszy lub drugi dzień miesiąca, festiwal jest przedłużany do 3 października, aby zbiegał się z obchodami Święta Zjednoczenia Niemiec.
W 2025 roku Oktoberfest w Monachium rozpocznie się 20 września i jak zawsze potrwa ponad dwa tygodnie: aż do pierwszych dni października. To nie tylko największy festyn ludowy na świecie, ale też symbol bawarskiej gościnności i radości życia – mówi Jarosław Grabczak z eSky.pl.
Jego zdaniem oprócz piwnych namiotów, z których słynie, odwiedzający znajdą tu lunapark z ogromnym diabelskim młynem, tradycyjne parady w strojach ludowych, a nawet rodzinne dni z atrakcjami dla dzieci.
Warto pamiętać, że Oktoberfest to nie tylko święto napojów, ale także wielowiekowej tradycji, muzyki i kulinariów, które ściągają do Monachium miliony gości z całego świata - zaznacza Jarosław Grabczak.
Szacuje się, że Oktoberfest generuje około 1,2 mld euro przychodu dla miasta i regionu. To więcej niż roczny budżet wielu małych europejskich państw. Pomysł na city break w Monachium w tym czasie warto zaplanować z wyprzedzeniem. Zwłaszcza jeśli planuje się przylecieć do Bawarii samolotem.
Co warto wiedzieć przed przyjazdem na Oktoberfest
Eksperci przypominają, że nieodłącznym elementem outfitu na Oktoberfest są tradycyjne bawarskie stroje: dirndl dla pań i lederhosen dla mężczyzn. Co ciekawe, sposób zawiązania fartuszka zdradza status cywilny kobiety (czy jest panną, mężatką czy wdową).
Sam wstęp na festiwal jest darmowy. Cena piwa to około 11 euro, a za jedzenie zapłacimy w okolicach 20 euro za porcję. Zdecydowanie warto wziąć ze sobą wziąć gotówkę. Płatności kartą nie są tu powszechne.
Choć piwo jest główną atrakcją wydarzenia, Oktoberfest to prawdziwy maraton kulinarny. W czasie festiwalu zjada się średnio ponad pół miliona kurczaków, 140 tys. parówek i 90 tys. pieczonych golonek. Jednym z charakterystycznych dań jest Steckerlfisch, czyli ryba pieczona na patyku. Z kolei Lebkuchenherz to serce z piernika, które można zobaczyć niemal na każdym kroku.
Więcej wiadomości na temat podróży można przeczytać poniżej:
Nie tylko Monachium. Oktoberfest w Berlinie też przyciąga tysiące fanów
Choć stolica Niemiec nie ma tak długiej festiwalowej historii, jak Monachium, to berlińska odsłona Oktoberfestu zyskuje coraz większą popularność. Na Alexanderplatz czy na terenach festynowych w Reinickendorf co roku wyrastają namioty, w których królują bawarskie przysmaki, muzyka na żywo i kolorowe dekoracje – zauważa ekspert internetowego biura podróży eSky.pl.
W jego ocenie klimat jest inny niż w Monachium: mniej monumentalny, bardziej miejski i nowoczesny, ale właśnie to sprawia, że wydarzenie przyciąga zarówno mieszkańców, jak i turystów szukających alternatywy oraz nowych przeżyć.
W 2025 roku w Berlinie na miłośników folkowej zabawy czeka kilka wyjątkowych punktów programu. W popularnym Hofbräu Wirtshaus przez trzy tygodnie odbywać się będą koncerty i wieczory tematyczne w typowo bawarskiej oprawie. Natomiast w październiku Loci Loft w dzielnicy Reinickendorf przemieni się w stylowy namiot festiwalowy, gdzie zamiast wielotysięcznego tłumu znajdziemy bardziej kameralną, ale wciąż pełną energii atmosferę.
To, co kiedyś było lokalnym świętem Monachium, dziś staje się globalnym zjawiskiem. Wersje Oktoberfestu pojawiają się w całych Niemczech, od Stuttgartu po Hamburg, a nawet w Nowym Jorku, Tokio czy Sydney. Berlińska odsłona jest świetnym przykładem tego trendu i pokazuje, że coraz więcej miast adaptuje bawarską tradycję na swój własny sposób – podsumowuje Jarosław Grabczak.
I dodaje, że dla podróżników to doskonała okazja, by doświadczyć ducha Oktoberfestu bez konieczności wyprawy do Monachium, a przy okazji poznać lokalne oblicze świętowania w różnych częściach świata.
