REKLAMA

Zauważyliście, co się stało ze złotym? Ekonomista zapowiada ważną zmianę

Złoty w niecałe dwa lata mocno zyskał do dolara. Kurs amerykańskiej waluty spadł z ponad 5 zł do ok. 3,80 zł, euro z 4,90 do 4,25 zł. Jednak już ostatni miesiąc nie był już tak dobry. Czy to koniec dobrej passy złotego? – zastanawia się dr Przemysław Kwieceń z XTB.

Zauważyliście, co się stało ze złotym? Ekonomista zapowiada ważną zmianę
REKLAMA

Złoty zyskiwał w ostatnich dwóch latach, ponieważ – jak ocenia Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB – sprzyjało mu wiele różnorakich czynników.

REKLAMA

Zacznijmy od tego, że silne niedowartościowanie naszej waluty, jak i europejskich walut w ogóle, jesienią 2022 r. było w dużej mierze efektem obaw o kryzys energetyczny, który ostatecznie nie zmaterializował się zimą 22/23, co już pozwoliło na odrobienie sporej części strat wobec dolara – wskazuje ekspert.

Jesień 2023 r. Złoty znów łapie wiatr w żagle

Potem po wyborach do Sejmu przed rokiem nasza waluta znów zaczęła zyskiwać na wartości.

Po pierwsze rynek uznał, że to koniec problemów w relacjach z Brukselą, co nie tylko pozwoli na odblokowanie unijnych środków, ale ociepli też wizerunek rynku w oczach inwestorów zagranicznych – wskazuje Przemysław Kwiecień.

A po drugie – jak podkreśla ekonomista – jednocześnie doszło do zaostrzenia nastawienia stanowiska Rady Polityki Pieniężnej.

Większość komunikowała brak chęci kontynuowania procesu obniżek stóp procentowych. Ten argument zaczął nabierać coraz większego znaczenia w momencie, gdy na świecie banki centralne coraz bardziej angażują się w proces luzowania monetarnego – tłumaczy ekonomista XTB.

Więcej wiadomości na temat stóp procentowych

Gospodarka zaczęła niedomagać

Przemysław Kwiecień uważa, że zmiana nastawienia do złotego może wynikać ze słabszych danych gospodarczych za wrzesień z fatalnymi danymi o sprzedaży detalicznej w roli głównej. Przypomnijmy, że wielu ekonomistów upatrywało w rosnącej konsumpcji głównej siły naszej gospodarki.

Choć jest to na razie jeden tak słaby raport, może on sugerować, że podwyżki cen energii dla gospodarstw domowych od lipca zaczynają odciskać piętno na sile portfela i pewności siebie polskiego konsumenta. Nie są to jednak jedyne dane, które wyglądają niepokojąco – zaznacza Przemysław Kwiecień.

Jego zdaniem dane GUS o produkcji przemysłowej również zdają się sugerować, że problemy europejskiego sektora wytwórczego nie są dla nas obojętne. Jak dodaje, w tym kontekście pod rosnącą presją na zmianę postawy znajdzie się też RPP.

Choć do tej pory Rada komunikowała obniżki najwcześniej wiosną 2025, rynek spekuluje, że mogłoby do nich dojść już w tym roku – wskazuje główny ekonomista XTB.

Złoty pod globalną presją

Przemysław Kwiecień wskazuje, że na złotego wpływ ma też to, co dzieje się na świecie.

Dolar odzyskał siły tuż po tym, jak Fed obniżył stopy procentowe o 50 pb. Oczywiście powodem jest nie decyzja Fed, a zaskakująco wytrwały amerykański konsument – zaznacza.

REKLAMA

I dodaje też, że nie bez znaczenia są wspomniane problemy europejskich gospodarek, stagnacja w Chinach i nowe problemy Japonii, które ujawniły się po wyborach.

Jak widać czynników tych jest dużo, ale dla złotego kluczowa wydaje się koniunktura w Europie. Jeśli ta ulegnie dalszemu pogorszeniu, nie tylko europejskie waluty będą pod presją wobec dolara, ale jednocześnie RPP będzie pod większą presją na cięcia stóp – zapowiada Przemysław Kwiecień.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA