Które niedziele będą w grudniu handlowe? To już koniec zamieszania
Czy w wigilijną niedzielę handel będzie dozwolony? A może handlowa będzie niedziela 10 grudnia, tylko że do 14.00? Branża handlowa od kilku tygodni jest zdezorientowana, ponieważ odchodząca władza bardzo późno zorientowała się, że w tym roku Wigilia wypada w niedzielę i zgodnie z ustawą handel będzie wtedy dozwolony. Przygotowana przez rząd Mateusza Morawieckiego nowelizacja ustawy o handlu w niedzielę nie ma już właściwie szans na uchwalenie przez nowy Sejm, za to pojawił się nowy projekt zgłoszony przez stronnictwo Szymona Hołowni i to on ma szanse na wejście w życie.
Handel w niedzielę jest co do zasady zakazany, ale ustawodawca łaskawie przewidział wyjątki. Zakupy możemy zrobić w niedziele poprzedzające większość świąt kościelnych wolnych od pracy, a w przypadku Bożego Narodzenia są to aż dwie niedziele poprzedzające te święta. W tym roku tak się jednak złożyło, że jedną z tych niedziel jest Wigilia, a ta formalnie nie jest dniem wolnym od pracy.
Handlowa niedziela w Wigilię
Kierowane przez Marlenę Maląg Ministerstwo Rodziny tak późno zorientowało się, że wprowadzone przez rząd Zjednoczonej Prawicy przepisy przewidują, że wigilijna niedziela jest handlowa, że projekt ustawy zmieniający ten stan rzeczy trafił do Sejmu już po wyborach, a teraz większość w nim ma dotychczasowa opozycja. Nowa koalicja, która niedługo sformuje rząd, projektów dotychczasowej władzy jednak nie chce i woli uchwalić własne przepisy.
Polska 2050, czyli ugrupowanie marszałka Sejmu Szymona Hołowni, złożyło w izbie niższej parlamentu własny projekt modyfikujący przepisy o ograniczeniu handlu w niedzielę, który istotnie różni się od tego zaproponowanego przez rząd Morawieckiego. Plan jest taki, by w Wigilię obowiązywał zakaz handlu, a w zamian był dopuszczony w 10 grudnia. Podobną roszadę przewiduje projekt pisowski, z tą różnicą, że 10 grudnia handlować można by tylko do 14.00. Polska 2050 chce, by była to normalna niedziela handlowa.
Więcej o zakazie handlu w niedzielę przeczytacie tutaj:
W projekcie ustawy proponuje się jednoznaczne przesądzenie, że Wigilia, która przypada w niedzielę 24 grudnia, będzie dniem objętym zakazem handlu. Rozwiązanie to jest uzasadnione szczególnym czasem, jakim jest Boże Narodzenie oraz spotkaniami rodzinnymi Polaków. Jednocześnie w projekcie ustawy proponuje się, by w przypadku gdy Wigilia przypada w niedzielę, dwie poprzedzające ją niedziele były tzw. niedzielami handlowymi – napisała Polska 2050 w uzasadnieniu swojego projektu ustawy.
Handel i tak ma problem
Jak wskazuje branżowy portal wiadomoscihandlowe.pl, oba projekty ustaw skierowano do pierwszego czytania w sejmowej komisji gospodarki i rozwoju, z tym że projekt Polski 2050 skierowano także do zaopiniowania przez organizacje samorządowe. Marszałek Szymon Hołownia obiecuje szybkie procedowanie obu projektów – Sejm prawdopodobnie będzie nad nimi głosował już w najbliższy wtorek, a potem zwycięski projekt trafi do Senatu. Aby nowe przepisy zdążyły wejść w życie przed 10 grudnia, prezydent musi szybko złożyć swój podpis pod uchwaloną przez Sejm ustawą.
Mleko jednak już się rozlało i branża handlowa została postawiona w bardzo kłopotliwej sytuacji. Jak wskazała Ikea, zgodnie z Kodeksem pracy pracownicy powinni poznać swe grafiki na grudzień do 23 listopada, a nie dość, że ten termin już minął, to na ostateczną decyzję, kiedy sklepy będą działać, trzeba jeszcze długo poczekać. Problem dotyczy nie tylko sklepów, ale także innych branż – na przykład firmy reklamowe, podwykonawców, dostawców czy firmy produkcyjne.
