W Polsce wybuchła polityczna bomba. Co się stało ze złotym, obligacjami i akcjami? Niespodzianka
Ani złoty, ani obligacje w żaden sposób nie zareagowały na podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy o komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów w Polsce w latach 2007-2022, znanej jako „lex Tusk”. Także na warszawskiej giełdzie papierów wartościowych trudno było dostrzec coś więcej poza lekkim drgnięciem.
Opony jeszcze nie płoną. Ale gdy do 4 mln Polaków dotrze, coście zrobili z ich pensjami, gorzko pożałujecie
To nasi – powinno myśleć państwo. Nasi, czyli pracownicy sektora budżetowego. Ale zamiast o nich dbać, wszyscy mają ich w nosie. Nie od dziś. Polska wydaje niemal najmniej w stosunku do PKB na płace dla budżetówki. Ale gorzej, że między 2021 a 2022 r. pracownicy tego sektora dostali jeszcze mocniej po tyłku niż zwykle, a mówimy o co piątym pracowniku w Polsce.
Pozwał Pocztę Polską za wybory kopertowe. Jeżeli wygra, pocztę zaleje fala pozwów od Polaków
Za nami rozprawa, na której sąd pochylił się nad kwestią złamania przez Pocztę Polską przepisów dotyczących przetwarzania danych osobowych. Odbyła się trzy lat od próby przeprowadzenia wyborów kopertowych, a wyrok poznamy najwcześniej za kilka miesięcy. Wtedy dowiemy się, czy państwowy operator miał prawo wyciągnąć od rządu informacje o danych PESEL milionów Polaków.
Imperium Ruperta Murdocha chwieje się. Takiego skandalu w USA dawno już nie mieli
Zmyślona przez Donalda Trumpa historia o wielkim fałszerstwie wyborczym w 2020 roku wydaje się zamkniętym, wyjątkowo wstydliwym rozdziałem amerykańskiej polityki. Jednak ta afera może jeszcze mieć katastrofalne skutki dla telewizji Fox News i całego imperium medialnego Roberta Murdocha. Miliarder jak zwykle próbuje uratować swoją skórę, zwalając całą winę na swoich menedżerów. Tym razem może się to nie udać.
Perfidny plan rządu. W tym roku budżet nie zapłaci za obietnice wyborcze. Oto skąd politycy wytrzasną kasę
Wygląda na to, że w tym roku kiełbasa wyborcza będzie serwowana całymi wiadrami i trudno będzie przed nią uciec. Mamy bowiem dopiero styczeń, a już się zaczęło. Oczywiście sam fakt, że kiełbasa się pojawi nie jest ani czymś zaskakującym, zdarza się tak przecież co kilka lat w ramach cyklu wyborczego. Jednak bardzo martwi mnie to, że akurat w tym roku może ona być pod pewnym względem specyficzna i to w negatywnym tego słowa znaczeniu. Chodzi o finansowanie kiełbasy wyborczej.