Elon Musk pomaga Ukrainie. Dyrektor generalny SpaceX i Tesla najpierw odpowiedział pozytywnie na prośbę wicepremiera Ukrainy Mychajło Fiedorowa o więcej stacji Starlink, teraz w wybranych lokalizacjach oferuje darmowe ładowanie pojazdów elektrycznych dla osób uciekających z wojennej zawieruchy.
Za benzynę płacimy już ponad 6 zł. Tylko może nie narzekajmy, że to drogo, dobrze?
Wojna w Ukrainie coraz wyraźniej wpływa na światową gospodarkę. Dobrze to widać na rynku ropy. Tutaj dzienne skoki cenowe są tak duże i tak wyraźne, że muszą mieć przełożenie na cenę benzyny na stacjach paliw. I rzeczywiście – mają. Cena za litr przekroczyła już 6 zł, ale narzekanie, że to drogo albo wpadanie w panikę to najgłupsze, co teraz można zrobić, gdy za naszą granicą trwa ludobójcza wojna Putina.
Chcesz na Rosję nałożyć własne sankcje? UOKiK przygotował poradnik, jak unikać ich towarów
Szef Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zaapelował do polskich przedsiębiorców i konsumentów o solidarne zachowania w związku atakiem Rosji i Białorusi na Ukrainę. Na apelu oczywiście nie poprzestał, tylko poinformował, jak każdy z nas może dołączyć się do międzynarodowych wysiłków pozbawienia Rosji środków na prowadzenie zbrodniczej wojny na Ukrainie.
Kiepskie wiadomości z UE. Inflacja idzie w górę w kolejnych krajach członkowskich
Inflacja w strefie euro znowu się wymknęła spod kontroli i w lutym skoczyła do 5,8 proc. – to najwięcej w 20-letniej historii strefy euro. Analitycy spodziewali się tylko 5,4 proc. Na Litwie jest już bardzo wysoko, na poziomie 13,9 proc., w Estonii jest niewiele lepiej – 12,4 proc. To wszytko wina głównie galopujących cen energii, a to przecież dopiero początek. Dopiero dowiemy się, czym jest prawdziwa inflacja. I będzie bolało.
Biedronka rozwaliła żenadometr. A zapytałem tylko o bojkot rosyjskich produktów
Biedronka, Lidl i Żabka to tylko niektóre z sieci handlowych, które tuż po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę postanowiły dołączyć do ekonomicznych sankcji wymierzonych w rosyjską gospodarkę. Nasze skrzynki zostały zalane mailami deklarującymi wycofywanie z półek produktów pochodzących z Rosji i Białorusi. Mam złą wiadomość: po zapytaniu o jakie dokładnie produkty chodzi, sieci nabrały wody w usta. Szczyt żenady pobiła Biedronka, która przy okazji uznała za stosowne pochwalić się promocjami.