Putin chce jechać na szczyt G20. Zanim powiedzą mu: wyp..., miejsce Rosji może zająć Polska
Władimir Putin liczy na to, że rozpętanie wojny w Ukrainie ujdzie mu na sucho i już jesienią pojedzie sobie jak gdyby nigdy nic na szczyt grupy G20, który odbędzie się w Indonezji. Tymczasem najbogatsze kraje świata zaczęły powoli główkować jak ze swojego grona wyprosić Rosję i zaprosić kogoś nowego. Tę sytuację bardzo chce wykorzystać Polska.
Rosjanom wojna ani sankcje nie przeszkadzają w smażeniu się na plaży. Ale teraz w Egipcie czeka ich szok
Braki w sklepach i masowe zwolnienia w zakładach należących do zagranicznych marek to tylko początek wyliczanki problemów, z jakimi zmagają się dzisiaj mieszkańcy Rosji. Na całe szczęście za kilka miesięcy zaczynają się wakacje i będzie można zapomnieć o tym całym koszmarze. Wróć. Jednak nie. Touroperatorzy muszą płacić hotelom w dolarach, a że rubel leci na łeb na szyję, to organizatorzy przenoszą te straty na klientów. I wychodzi na to, że zwykłe all-inclusive w Egipcie staje się nagle podróżą życia. W sensie kosztów oczywiście.
Na rynku pracy robi się niebezpiecznie. Wściekli na Putina Polacy posuwają się ekonomicznego linczu
Zaczyna się dyskryminacja Rosjan pracujących w polskich firmach, która może nam społecznie wybuchnąć zaraz w rękach. A lont już jest odpalony. Rosyjscy kierowcy, którzy dla polskich firm pracują od dawna, nagle nie mogą dostarczyć towaru, bo odbiorca nie chce ich wpuścić na teren. Zaczyna się szantaż, co bardziej radykalni nie chcą współpracować z partnerami, którzy zatrudniają Rosjan.
Rubel blisko psychologicznej granicy. Lekka obsuwa i Moskwa opustoszeje
Od moskiewskich ekspatów przez budowlańców po zbieraczy truskawek – w obliczu dewaluacji rubla i gwałtownego zwijania się rosyjskiej gospodarki przybysze z zagranicy zaczęli przebierać nogami, rwąc się do ucieczki z kraju. Exodus może objąć nawet 6 mln osób.
Pół świata poluje już na samoloty z Rosji. Teraz przyszedł czas na statki pod rosyjską banderą
Przez agresję na Ukrainę i prowadzone tam zbrodnie wojenne Rosja jest coraz bardziej izolowana. Wiedzą o tym już rosyjskie linie lotnicze, które muszą uważać z zostawianiem maszyn na zagranicznych lotniskach. Za chwilę z takim samym problemem mogą się borykać statki pod rosyjską banderą.