Deweloperzy już nie muszą się przejmować, czy Polaków stać na mieszkania. Znaleźli bardzo majętnych kupców
Część analityków biadoli i załamuje ręce widząc pikujące statystyki sprzedaży nowych mieszkań, ale deweloperzy dalecy są od paniki. Kryzys wywołany gwałtowną podwyżką stóp procentowych może i odciął szarego Kowalskiego od możliwości kupna nieruchomości, ale w jego miejsce szybko pojawił się inny zainteresowany. Na rynek najmu wchodzą właśnie z przytupem fundusze inwestycyjne. Prywaciarze mają mnóstwo pieniędzy, ale zamierzają ostro się targować o każdy metr kwadratowy, bo wiedzą, że sprzedawcy mieszkań nie mogą wybrzydzać.
Rząd szykuje stałe oprocentowanie kredytów hipotecznych. Musi tylko przekonać bankowców
Ministerstwo Rozwoju prowadzi rozmowy z sektorem bankowym na temat wprowadzenia kredytów ze stałym oprocentowaniem – zdradziła w czwartek wiceminister Olga Semeniuk. Przekonuje, że ma to być bezpieczniejsze zarówno dla rynków, jak i kredytobiorców. Tych, którzy zdecydują się na wzięcie kredytu o stałej stopie procentowej, rząd zamierza objąć systemem spłat rodzinnych nawet, wtedy gdy wkład własny będzie wyższy niż 20 proc. wartości nieruchomości.
Druga kadencja prezesa NBP będzie najtrudniejsza w historii. Przed Glapińskim Mount Everest wyzwań
Rok 2022 zapamiętamy na długo. Wojna w Ukrainie, miliony uchodźców, koronawirus, inflacja, wahania złotówki, rosnące stopy procentowe, sankcje na Rosję, drożyzna. A przecież nie skończył się jeszcze marzec. Ekonomiści apelują, by przyspieszyć wybór prezesa NBP. Aby uspokoić nastroje w tym bardzo niepewnym czasie, trzeba teraz jak najszybciej doprowadzić do wyboru prezesa NBP – mówi Piotr Palutkiewicz, wiceprezes Warsaw Enterprise Institute.
Polacy w mieszkaniowej pułapce. Nie kupią ani nie wynajmą, za to oberwą za kardynalne błędy rządu
Potrzebujemy dla Ukraińców niemal z dnia na dzień dziesiątek, setek tysięcy mieszkań, których nie mamy. Oferty najmu kurczą się w zastraszającym tempie, kolejnych mieszkań nie ma kto budować, bo połowa pracowników budowlanych wyjechała walczyć o swój kraj, a i tak ceny materiałów budowlanych szaleją, rosnąc kolejny miesiąc z rzędu o niemal 30 proc. Znaleźliśmy się w pułapce – ceny najmu będą rosły, bo popyt wybuchł, a na zakup własnego mieszkania będzie stać coraz mniej osób, bo stopy procentowe rosną, a KNF nakłada nowe wymogi bezpieczeństwa.
Nie wiem, co powiedzieć. Właśnie się okazało, że rządowi marzy się krach na rynku mieszkaniowym
Limity cen w programie mieszkań bez wkładu własnego w niektórych miastach są takie, że niemal nie będzie się dało skorzystać z programu. A minister Piotr Uściński na to: bardzo dobrze, rynek skoryguje ceny, żeby dostosować się do tych limitów. Tak? No w takim Szczecinie to musiałby nastąpić krach, bo średnia cena na rynku pierwotnym to 8577 zł za mkw zł, a maksymalna cena w programie: 5810 zł. Czekamy więc na korektę cen o 32 proc.