Praca zdalna wszystko zmienia. Wściekli pracownicy ruszają z pozwami przeciwko pracodawcom
Pracownicy po okresie pracy zdalnej pojawiają się w biurach i coraz częściej odkrywają, że w trakcie pandemii zostali zrobieni przez pracodawcę w bambuko. Ich koledzy dostawali w tym czasie premie, uczestniczyli w fajnych szkoleniach, podczas gdy ich samych te wszystkie przyjemności ominęły. Efekt? Do prawników ustawia się kolejka poszkodowanych, a odszkodowania mogą iść w dziesiątki tysięcy złotych.
Nowy wynalazek pracodawców: quiet hiring. Możesz wygrać nowe życie w firmie albo utkniesz w potrzasku
Przedsiębiorcy ostro przejechali się na polityce zwalniania ludzi w czasie pandemii. Teraz nie chcą powtarzać tego błędu, ale pracodawcy przyciśnięci do muru przez nadchodzącą recesję muszą znaleźć sposób na cięcie kosztów. W HR-ach dużych firm karierę robi pojęcie „cichego zatrudniania”, które w praktyce może okazać się niczym innym jak eksploatowaniem zatrudnionych do granic możliwości.
Rynek pracy w Polsce z najgorszymi prognozami w Europie. W IT czeka nas istne trzęsienie ziemi
24 proc. polskich pracodawców zamierza w pierwszym kwartale przeprowadzać rekrutacje, zwolnienia planuje 25 proc., 48 proc. pozostawi zatrudnienie na dotychczasowym poziomie – wynika z najnowszego „Barometru Perspektyw Zatrudnienia” przygotowanego przez ManpowerGroup. Istne tąpnięcie planów rekrutacyjnych odnotowano wśród polskich pracodawców IT.
Kuriozalna sytuacja na polskim rynku pracy. Nie tak miał wyglądać ten kryzys!
„Raport płacowy” to kolejne opracowanie, które przynosi zaskakującą diagnozę polskiego rynku pracy. Masowych zwolnień w dużych firmach nie będzie, podobnie obniżek płac. W ciągu najbliższych dwunastu miesięcy zatrudnienie zamierza zwiększać aż 87 proc. pracodawców, ba, 72 proc. spodziewa się trudności w przeprowadzeniu rekrutacji. Bo „na rynku brakuje talentów”.
O takich zmianach w L4 jeszcze nie słyszeliście. Rewolucja? Mało powiedziane
Upowszechnienie teleporad medycznych i wystawianie zwolnień chorobowych na telefon budzą już w tej chwili palpitację serca u pracodawców. Strach pomyśleć, co im chodzi po głowie, kiedy słyszą o propozycji szefa Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasza Jankowskiego, by wprowadzić coś na kształt l4 na żądanie.