25-proc. podwyżki albo nalot na Warszawę. Górnicy dają ostatnią szansę na porozumienie
Kończy się czas przeciągania liny między związkowcami a zarządem JSW. Ci pierwsi żądają konkretnej, 25-procentowej podwyżki, naliczanej od stycznia 2023 r. Drudzy uparcie stoją na stanowisku, że aż na taki wzrost górniczych wynagrodzeń ich po prostu nie stać. Zorganizowane do tej pory negocjacje nie przyniosły żadnego porozumienia. Dzisiaj jest spotkanie ostatniej szansy. Jak znowu się nie uda, to będzie protest górników w Warszawie.
Taniej autem niż pociągiem? Podniosą ceny za przejazd autostradą, by skończyć ten absurd
Musiało drogowcom głupio zrobić się po tym, jak kolej drastycznie podwyższyła ceny swoich biletów. Na tyle, że na niektórych trasach znacznie bardziej ekonomiczna stawała się jazda autem. Nawet w pojedynkę. A że niefajnie tak zostawać w tyle, to jesteśmy właśnie świadkami rewanżu. Koncesjonariusz autostrady A4 na odcinku Katowice-Kraków zawnioskował do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o wyższe stawki dla wszystkich kategorii pojazdów. Miałyby zacząć obowiązywać za dwa miesiące. O wyjaśnienia w tej sprawie wystąpi UOKiK.
Kurza hekatomba, miliony niosek idą pod nóż. Jajka będą na wagę złota
Kiedy w zeszłym roku za jedno jajko płacono 1,30 zł, wydawało się, że dobiliśmy do sufitu i miejsca na kolejne podwyżki cen nie ma. Ale teraz nawet w markecie za dziesięć najtańszych jaj trzeba zapłacić więcej niż 8 zł. I to jeszcze ma nie być koniec tych jajecznych podwyżek. Fot. Andreas Göllner / Pixabay.
Tankujesz benzynę? No to teraz sobie nie poszalejesz
Na rynku paliw robi się coraz bardziej nerwowo. Wielkimi krokami zbliżamy się do nałożenia embarga na rosyjskie produkty naftowe. W Polsce kierowcy konsumują wcześniejsze podwyżki cen hurtowych. Co gorsza: analitycy przewidują, że na przełomie stycznia i lutego sytuacja nie ulegnie zmianie. Benzyna ma zdrożeć o 10 gr na litrze. Trochę mniej ma wzrośnie cena oleju napędowego.
Tankuj, kto może! Za chwilę paliwo znów będzie pioruńsko drogie
Na rynku paliw cały czas mamy do czynienia z huśtawką nastrojów. W minionym tygodniu ceny na polskich stacjach wyraźnie zmalały. Dzięki temu diesel był najtańszy od października zeszłego roku. Ale jak wskazują analitycy rynku, to niestety jedynie chwilowe zjawisko. I w drugiej połowie stycznia powinniśmy przygotować się na głębsze sięganie do kieszeni przy okazji tankowania swoich samochodów.